2 kwietnia Polsat wejdzie do żużlowej gry. Czymś nas zaskoczy?

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Finał Drużynowego Pucharu Świata w Manchesterze
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Finał Drużynowego Pucharu Świata w Manchesterze

W tym sezonie Polsat będzie pokazywał nie tylko mecze Nice PLŻ, ale i też spotkania towarzyskie reprezentacji. Już 2 kwietnia kamery stacji pojawią się w Zielonej Górze na meczu Polska - Reszta Świata.

Rozwiązania, które zobaczymy w Polsacie przy okazji meczu Polska - Reszta Świata w Zielonej Górze, głównie chodzi o grafikę i sposób pokazania zawodów, zostaną później zastosowane także przy okazji finałów MIMP, MPPK czy Złotego Kasku. Te imprezy również ma transmitować Polsat.

Nie wiadomo natomiast, jakie jeszcze spotkania towarzyskie żużlowej kadry pokaże Polsat. Dziś wiadomo tyle, że ma się nimi podzielić z Eleven. Przypomnijmy, że biało-czerwoni jadą 3 maja (rywalem ma być Australia) oraz 15 czerwca i 8 października. W dwóch ostatnich przypadkach nie podano na razie rywala.

Pewne jest natomiast, że ani w Eleven, ani w Polsacie nie zobaczymy finału Drużynowego Pucharu Świata w Lesznie, bo prawa do tej imprezy ma nc+. Prezesom niektórych klubów PGE Ekstraligi bardzo zależy na tym, żeby w umowie BSI (firma mająca prawa do DPŚ) z nc+ znaleźć jakąś furtkę umożliwiającą nadawcy sprzedanie sublicencji stacji otwartej. Mówi się, że nc+ mogłoby też pokazać finał DPŚ w TVN7, bo ten kanał jest na multipleksie. Realnie jednak patrząc nie ma na to szans. Może w następnych latach coś się zmieni. Trzeba by jednak silnego lobby kibiców i działaczy, które wywarłoby nacisk na światową federację, BSI i telewizję.

ZOBACZ WIDEO Falubaz musi spełnić jeden warunek. Wszystko w rękach Hampela

Źródło artykułu: