Masters nie dostał kasy z Krakowa, ale przelew już poszedł

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Sam Masters, Robert Miśkowiak, Timo Lahti
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Sam Masters, Robert Miśkowiak, Timo Lahti

Sam Masters nadal nie otrzymał zaległych pieniędzy z Arge Wandy Speedway Kraków. - Zamierzam podjąć kroki prawne w tej sprawie - przyznaje, ale klub jest spokojny, bo przelew już wyszedł.

Sam Masters upiera się, że nie dostał zaległych pieniędzy z Arge Speedway Wandy Kraków. Prezes klubu Paweł Sadzikowski przekonuje nas jednak, że przelewy na konta zawodników zostały wykonane. Taką samą informację otrzymaliśmy w PZM, gdzie działacze Wandy musieli dostarczyć potwierdzenia przelewów.

- Wanda wciąż zalega mi pieniądze z 2016 roku. Klub wciąż jest mi winien 57 tysięcy złotych. Próbowałem kilkukrotnie skontaktować się z prezesem Pawłem Sadzikowskim, ale nigdy nie dostałem od niego żadnej odpowiedzi. Zamierzam podjąć kroki prawne w tej sprawie - mówi Masters.

Sadzikowski mocno się zdziwił, kiedy powiedzieliśmy mu o słowach zawodnika. Twierdzi, że już wszystko zapłacił i wysłał do PZM wszystkie potwierdzenia, bo w innym razie krakowski klub straciłby licencję.

Związek nie chce komentować sprawy Mastersa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jedynie, że Australijczyk wysłał informację, iż nie zapłacono mu jednej faktury. W PZM jest też jednak potwierdzenie z Wandy, że przelew za tę fakturę już do zawodnika poszedł. Masters otrzymał potwierdzenie zapłaty części kwoty. Wiele wskazuje na to, że musi on cierpliwie poczekać.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy

Komentarze (18)
avatar
simon
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ja dziwię się, że kluby ten wynalazek pt. Sam Masters biorą go co sezon... najmniej pewny zawodnik ze wszystkich australijczyków dostępnych na rynku, a uważa się za największą gwiazdę... 
avatar
rados
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
podrabianie i falszowanie potwierdzen przelewow bankowych jest surowo karane wiec ktos sie wkurzy w koncu z tej ekipy oczekujacej na pieniadze i zglosi to do prokuratury a prezio skonczy jak b Czytaj całość
avatar
simon
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Mastersik zapomniał chyba że jeździ w Polsce i płacone ma w zł a nie Euro haha. Matoł australijski... 
avatar
omen
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może zamiast euro lub dolcach przelew z złotówkach zrobili i dlatego nie gra :) Kwota na potwierdzeniu się zgadza ale na koncie po przewalutowaniu już nie :) 
avatar
marcin1ja1
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Przelew idzie w kopercie przywiązanej do gołębia pocztowego. Widać taki smog nad Krakowem, że biedaczek nie wie, którędy lecieć. Tylko skrzydła załamuje, ponieważ przelew leci do Australii :)