Jack Holder bez wyjścia? Wiemy, jaką decyzję podejmie Australijczyk

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Jack Holder
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Jack Holder

Zbliża się finał historii z Jackiem Holderem w roli głównej. Australijczyk na pewno nie otrzyma wymaganego przez PGE Ekstraligę oświadczenia z Poole Pirates. - Muszę jeździć w Anglii, by mieć wizę - przyznaje Australijczyk.

Po zmianach w regulaminie PGE Ekstraligi obcokrajowcy byli zobowiązani do zdobycia oświadczeń od swoich zagranicznych klubów, które gwarantowały, że w razie kolizji terminów, wystartują w meczach w Polsce. Anglicy protestowali, ale większość zawodników otrzymała wymagane dokumenty.

Jednym z nielicznych wyjątków jest Jack Holder. Młodszy brat Chrisa Holdera w tym sezonie pojedzie na Wyspach w barwach Poole Pirates i Peterborough Panthers. Promotor Poole przyznał w środę, że zawodnik nie otrzyma oświadczenia. Australijczyk nie kryje swojego niezadowolenia. - Oczywiście nie jestem szczęśliwy z powodu zaistniałej sytuacji, ale nie mogę zrobić zbyt wiele - tłumaczy żużlowiec w rozmowie z naszym portalem.

Holder podkreśla, że trenuje i stara się nie myśleć o trudnej sprawie. W piątek weźmie udział w spotkaniu z dziennikarzami i treningu na torze w Peterborough. W niedzielę natomiast zawodnik pojedzie w meczu przeciwko Coventry Bees. Nie pojawi się tym samym na żadnym z treningów Get Well Toruń planowanych na najbliższy weekend.

Australijczyk zdaje sobie sprawę, że jego szanse na starty w lidze polskiej od początku sezonu maleją. Rezygnować z ligi angielskiej nie zamierza. - Muszę jeździć w Anglii, by mieć wizę - wyjaśnia Holder.

Przypomnijmy, że formalnie nie jest on zawodnikiem Get Well, ponieważ nie został potwierdzony przez władze PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Komentarze (14)
avatar
bubuosw
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nazwisko to jego jedyna karta przetargowa, a gość mówi, że musi jezdzić w angli żeby mieć wizję. Ciekawy jestem o jaką wizje mu chodzi, jeśli o wizje rozwoju to w takiej lidze jak na wyspach to Czytaj całość
avatar
Rademenes123
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Angole ładnie walą w ..uja.Niech ta ich śmieszna liga padnie całkiem na ryj i będzie wszystko OK.Pozdrawiam wszystkich fanów żużla. 
avatar
sympatyk żu-żla
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trudno się mówi Jackowi najlepsza liga świata przeszła koło nosa.Może następnym razem jeżeli wpadnie w oko prezesom. 
avatar
adamo1111
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
a dlaczego ma być pozytywnie rozpatrzona?? przecież wszyscy mają te same wymagania co to?
wyjątek! 
Gerhard Malberg
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I nagle sie okazalo ze jak ktos ma brata jednorazowego Mistrza Swiata to juz sam jest super zawodnikiem o ktorego warto zabiegac.Bzdura i reklama w mediach.