Nigdy nie zje kaszanki, a brata uczy kto jest "pierwszy w szeregu". Chris Holder odpowiedział na pytania kibiców

Materiały prasowe / Chris Holder
Materiały prasowe / Chris Holder

We wtorek 21 marca na Motoarenie odbył się trening zawodników Get Well Toruń. Na torze nie zabrakło zawodnika Monster Energy Speedway Teamu - Chrisa Holdera.

W tym artykule dowiesz się o:

Po zakończonych testach, każdy chętny miał okazję zapytać Chrisa Holdera dosłownie o wszystko, za pośrednictwem profilu LetsMakeSpeedway na Facebooku. Live chat z mistrzem świata z 2012 roku cieszył się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczy około 10 000 widzów i ponad 200 pytań.

- Przebudowany tor (w Toruniu) jest świetny, teraz jest jeszcze więcej ścieżek do wyprzedzania. Mimo że to był tylko trening, już teraz wiem, że będzie się działo, o czym przekonacie się w sobotę - powiedział Holder, którego będziemy mieli okazję oglądać, podczas pierwszej rundy cyklu Speedway Best Pairs (transmisja w Eurosporcie), która odbędzie się na toruńskiej Motoarenie.

Przy okazji zadawania pytań nie mogło zabraknąć kilku zdań o Darcy'm Wardzie. - Darcy czuje się bardzo dobrze, ma bardzo duże wsparcie od swojej partnerki - Lizzie. Cały czas przechodzi rehabilitacje. Dzięki ćwiczeniom, ma swój plan dnia, który realizuje. Udało nam się spędzić trochę czasu razem, to było świetne - dodał Australijczyk.

W komentarzach pojawiło się wiele pytań, dotyczących syna Chrisa Holdera - Maxa. - Dla mnie, najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu jest zabawa z Maxem. Pewnego razu ścigaliśmy się na mini bike'ach. Jechałem tuż za nim. Max oglądał się za siebie, żeby upewnić się, że go nie wyprzedzam. W pewnej chwili upadł, a ja nie zdążyłem go ominąć i... przejechałem po moim synu. Byłem przerażony! Max wstał, powiedział, że nic się nie stało, ponieważ to był tylko wyścig - przyznaje Chris. Jeden z internautów zapytał Chrisa o rywalizację z Jack'iem, młodszym z braci Holderów. - Nie mamy zbyt wielu okazji żeby jeździć przeciwko sobie, ale gdy już to robimy, to zawsze chcę wygrać. Jack jest młodszy o 9 lat, musi się nauczyć, kto jest "pierwszy w szeregu" - przyznaje z uśmiechem zawodnik Monster Energy Speedway Teamu.

Pojawiło się także wiele zabawnych pytań m.in. o polskie jedzenie, a dokładnie o... kaszankę. - Nigdy jej nie zjem. Nigdy nie próbowałem, wystarczy mi jak wygląda - dodał Holder. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jaką nazwę nosi silnik na którym Chris Holder zdobywał tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, kto robi najlepsze burgery, kto jest największym rywalem Australijczyka i co działo się na urodzinach jednego z mechaników, warto obejrzeć chat z Chrisem Holderem na profilu LetsMakeSpeedway na Facebooku.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zainteresowanie takimi zawodnikami jak widać zawsze będzie. 
KACPER.U.L
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Innymi słowy,wychowanek.Nasz Dzik powinien brać przykład,a nie zawracać doopy małpkom. 
avatar
czerwiec74
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jak można nie lubić Polskiego kawioru :-)))) 
avatar
Time vel Netto
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnoszę wrażenie że Chris zaczyna robić się naprawdę "toruński" ! 
avatar
LordVader
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może to nie o wygląd kaszanki chodzi,tylko o to,że jednym ze składników jest krew