Benefis Kościechy: drużyna przyjaciół lepsza od Get Well, Piotr Protasiewicz triumfatorem memoriału Rosego

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik

Drużyna przyjaciół Roberta Kościechy pokonała w jego benefisie Get Well Toruń 45:33. Memoriał Mariana Rosego padł z kolei łupem Piotra Protasiewicza

W benefisie Roberta Kościechy nie chodziło o faworytów, o to, kto wygra, kto będzie miał najwięcej "trójek", czy kto zrobi najszybsze okrążenie. Najważniejsza była przede wszystkim dobra zabawa i uczczenie bogatej kariery wychowanka legendarnego Apatora, który na torze spędził 21 lat. Teraz, po ostatnim odjechanym okrążeniu, oficjalnie można powiedzieć, że kariera Kościechy dobiegła końca. Przynajmniej ta zawodnicza.

Trzeba jednak przyznać, że uczestnicy sobotniego turnieju na Motoarenie nie odpuszczali. Kibice z pewnością zobaczyli dużo ciekawsze zawody, niż tydzień wcześniej podczas Speedway Best Pairs. Zdecydowanie widać było u nich objeżdżenie i większą wolę walki. Świetnie w drużynie przyjaciół Roberta Kościechy jechali zwłaszcza Piotr Protasiewicz i Emil Sajfutdinow. Ten pierwszy prawdziwe show zaprezentował w odsłonie piątej, gdzie przez niemal cztery okrążenia ciął się z Adrianem Miedzińskim o drugą pozycję, by zupełnie nieoczekiwanie jeszcze na ostatnim łuku wyprzedzić prowadzącego Szymona Woźniaka.

Mecz przyjaźni był też bardzo korzystny dla toruńskiego sztabu szkoleniowego, który na tle silnej stawki po raz kolejny mógł sprawdzić swoich zawodników. Coraz dalej od miejsca w składzie wydaje się być Grzegorz Walasek, który co prawda z pozytywnej strony zaprezentował się podczas sparingu w Gdańsku, ale już w rewanżu na Motoarenie nie zachwycił. W sobotę zaś jechał wręcz katastrofalnie. Nawet gdy wygrał start, jak w biegu dziewiątym, szybko wyprzedzali go pozostali zawodnicy w stawce. Z drugiej jednak strony pozytywnie prezentował się Michael Jepsen Jensen, który bardzo ambitnie podchodzi do zbliżającego się sezonu i ma ogromną nadzieję zażegnać słabszy okres trwający już od kilku lat.

Skład drużyny gości złożony z bardzo silnych zawodników, w drugiej części meczu się przebudził i kibice obejrzeli dość jednostronną końcówkę. Benefis Roberta Kościechy zakończył się zatem triumfem jego przyjaciół 45:33. Po bardzo emocjonujących biegach memoriału Mariana Rosego indywidualny triumf zainkasował Piotr Protasiewicz.

ZOBACZ WIDEO Falstart juniora. Nie rozumie nowego toru

Frajdą dla kibiców był pokazowy wyjazd old bojów, w tym przypadku legend toruńskiego klubu - Jana Ząbika, Wojciecha Żabiałowicza i Eugeniusza Miastkowskiego. Najwięcej werwy miał ten ostatni, który właściwie od razu jechał ślizgiem i nie miał dość nawet po kilkunastu okrążeniach, gdy rozbawiony kierownik startu pokazywał mu czerwoną flagę.

Po siódmym wyścigu na torze pojawił się z kolei sam Robert Kościecha, który w kevlarze z 2008 roku wystąpił w pokazowym biegu ze swoim adeptem, Denisem Zielińskim. Po wszystkim podziękował kolegom z toru i kibicom.

Wyniki:

Drużyna Roberta Kościechy - 45
1. Piotr Protasiewicz - 8 (2,3,1,2)
2. Sebastian Ułamek - 6+2 (1*,0,3,2*)
3. Jarosław Hampel - 10 (2,2,3,3)
4. Mariusz Puszakowski - 5+2 (1,1*,2*,1)
5. Emil Sajfutdinow - 9 (0,3,3,3)
6. Igor Kopeć-Sobczyński - 5+1 (3,1,1*)
7. Marcin Kościelski - 2 (1,1,0)

Get Well Toruń - 33
9. Paweł Przedpełski - 6 (3,2,1,0)
10. Grzegorz Walasek - 0 (0,d,0,-)
11. Adrian Miedziński - 6+1 (w,1*,2,3)
12. Szymon Woźniak - 8+1 (3,2,1*,2)
13. Michael Jepsen Jensen - 9 (3,3,2,1)
14. Norbert Krakowiak - 0 (0,0,0)
15. Daniel Kaczmarek - 4+1 (2,2*,0,0)

Bieg po biegu:
1. (60,72) Przedpełski, Protasiewicz, Ułamek, Walasek 3:3
2. (60,72) Kopeć-Sobczyński, Kaczmarek, Kościelski, Krakowiak 2:4 (5:7)
3. (60,66) Woźniak, Hampel, Puszakowski, Miedziński (w/u) 3:3 (8:10)
4. (60,94) Jensen, Kaczmarek, Kościelski, Sajfutdinow 5:1 (13:11)
5. (61,19) Protasiewicz, Woźniak, Miedziński, Ułamek 3:3 (16:14)
6. (60,71) Jensen, Hampel, Puszakowski, Krakowiak 3:3 (19:17)
7. (60,70) Sajfutdinow, Przedpełski, Kopeć-Sobczyński, Walasek (d4) 2:4 (21:21)
8. (60,34) Ułamek, Jensen, Protasiewicz, Kaczmarek 2:4 (23:25)
9. (60,87) Hampel, Puszakowski, Przedpełski, Walasek 1:5 (24:30)
10. (60,12) Sajfutdinow, Miedziński, Woźniak, Kościelski 3:3 (27:33)
11. (60,43) Hampel, Ułamek, Jensen, Kaczmarek 1:5 (28:38)
12. (59,84) Miedziński, Protasiewicz, Kopeć-Sobczyński, Krakowiak 3:3 (31:41)
13. (60,66) Sajfutdinow, Woźniak, Puszakowski, Przedpełski 2:4 (33:45)

Zawody rozgrywane były wg II zestawu startowego.

Półfinały:
14. (60,75) Hampel, Woźniak, Ułamek, Kaczmarek
15. (59,69) Protasiewicz, Jensen, Przedpełski, Kopeć-Sobczyński

Finał:
16. (61,00) Protasiewicz, Woźniak, Jensen, Hampel

Widzów: ok. 7 000 osób,
NCD uzyskał Piotr Protasiewicz - 59,69 s. - w biegu nr XV.

Komentarze (52)
avatar
Tylko KSA
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Protas szybki, ładnie śmigał gratulacje. 
avatar
Robi Falubaz
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PePe wymiata na dystansie i jest genialny. Tylko trzymać kciuki aby przez te ataki po dużej były one idealne jak do tej pory. Mam na myśli szczęśliwe bo w każdym jego biegu po przegranym starci Czytaj całość
avatar
Time vel Netto
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jazda Protasiewicza mogła się podobać , piekielnie szybki motocykl , duża aktywność na torze , ale do końca sezonu to on raczej nie pojeździ , obym był złym prorokiem . Kaczmarek liderem toruń Czytaj całość
avatar
real_M
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walas od czasu fo czasu zrobi z 6 pkt. to wszystko na co go stać. MJJ będzie w składzie na stałe. 
avatar
sympatyk żu-żla
2.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Walasek jazdą nie zaskoczył .Było do przewidzenia .Szanownego zawodnika czeka znów wypożyczenie do Wandy,