Okres tuż przed sezonem w Toruniu zawsze był bardzo intensywny. To na Motoarenie tradycyjnie już inaugurowany jest cykl Speedway Best Pairs, a w poprzednich latach odbywało się też parę silnie obsadzonych turniejów towarzyskich. Dla zawodników, którzy na co dzień ścigają się poza Toruniem, była to doskonała okazja do odkrywania tajników tamtejszej nawierzchni.
W sobotę na Motoarenie zmierzyła się miejscowa ekipa Get Well z drużyną Roberta Kościechy w ramach jego benefisu. Na tle silnych rywali, osłabieni brakiem Grega Hancocka i Chrisa Holdera gospodarze, nie zaprezentowali szczególnej siły rażenia i przegrali 33:45. - Przede wszystkim zrobiliśmy inny tor, niż zazwyczaj - uspokoił Robert Kościecha.
Sobotni turniej został wręcz zdominowany przez liderów Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra, Piotra Protasiewicza i Jarosława Hampela. Jak zawsze świetnie w Toruniu jechał też czołowy żużlowiec Fogo Unii Leszno, Emil Sajfutdinow. Zapiski z benefisu nie będą jednak im przydatne. Kościecha zdradził, że sztab szkoleniowy Get Well doskonale wie, jak przygotować nawierzchnię do meczów ligowych i będzie się ona różnić od tej zaprezentowanej w sobotę. - Tor był bardzo twardy. Przyjechali moi przyjaciele i było pewne, że przed startem rozgrywek nie zrobimy im nawierzchni, jak na mecze ligowe. Na pewno przygotowanie będzie inne i my wiemy, jak to zrobić. Od kolejnego tygodnia zaczniemy już trenować na takim torze, jaki będzie robiony na mecze Ekstraligi - wytłumaczył trener Get Well.
Torunianie pierwszy mecz ligowy odjadą na Motoarenie 17 kwietnia, w Wielkanocny Poniedziałek, ze Stalą Gorzów. W kolejnym domowym meczu, 7 maja, podejmą zaś wspomnianą wcześniej Fogo Unię Leszno.
ZOBACZ WIDEO Dał popis ze Spartą. To będzie jego sezon?