Jason Doyle: Tor w Zielonej Górze był małą niespodzianką

W niedzielę podczas meczu Polska - Reszta Świata Jason Doyle po raz pierwszy w sezonie 2017 zaprezentował się kibicom w Zielonej Górze w oficjalnych zawodach. Jak podkreślał, tor uległ zmianom i trzeba się go uczyć.

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski
Jason Doyle WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Jason Doyle
Drugiego kwietnia Australijczyk wystąpił w pięciu biegach i zdobył 9 punktów. Trzykrotnie wygrał, a dwa razy przyjechał do mety na ostatniej pozycji. Kibicom szczególnie mógł się podobać wyścig czternasty z udziałem Jasona Doyle'a. Żużlowiec od razu wysunął się na prowadzenie i potem konsekwentnie odpierał ataki swojego niedzielnego rywala, na co dzień kolegi klubowego, Piotra Protasiewicza. Ostatecznie spotkanie Polska - Reszta Świata zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 46:44.

Doyle przyznaje, że poznaje na nowo tor w Zielonej Górze. - Tor, w porównaniu do zeszłego roku, mocno się zmienił. W pierwszych biegach dla niektórych z nas, była to mała niespodzianka - powiedział w rozmowie z falubaz.com. Zawodnik zaznacza, że aktualnie więcej jazdy jest przy krawężniku niż pod bandą. Australijczyk zdaje sobie sprawę, że musi nauczyć się tych nowych ścieżek, aby dobrze przygotować się na pierwsze ligowe ściganie.

Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Doyle w całej PGE Ekstralidze był trzecim żużlowcem ze średnią biegową 2,258. W tym roku Australijczyk również powinien być liderem Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. Pierwsza ligowa weryfikacja już 17 kwietnia o 16.30 w starciu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz.

ZOBACZ WIDEO Falstart juniora. Nie rozumie nowego toru


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Jason Doyle będzie najlepszym zawodnikiem Ekantor.pl Falubazu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×