Śnieg w Częstochowie sypie nieprzerwanie od wtorkowego popołudnia. Najbardziej intensywne opady nawiedziły region w nocy, a porankiem pokrywa śnieżnego puchu w niektórych miejscach sięgała nawet czterdziestu centymetrów. To spowodowało paraliż na drogach podczas porannego szczytu.
Co zrozumiałe, śnieg nie oszczędził również stadionu żużlowego przy ulicy Olsztyńskiej. Obiekt, na którym swoje domowe mecze rozgrywa Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa przykryty jest grubą warstwą śniegu, co klub zaprezentował na swoim profilu na Twitterze.
W Częstochowie taka sytuacja...pic.twitter.com/AIlT4A5KOQ
— WłókniarzCzęstochowa (@CKM_Wlokniarz) 19 kwietnia 2017
Takie warunki sprawiają, że niedzielny mecz pomiędzy Włókniarzem i Fogo Unią Leszno stoi pod dużym znakiem zapytania. Synoptycy w najbliższych dniach przewidują w Częstochowie ocieplenie, ale również kolejne opady - tym razem deszczu. Gospodarzom trudno będzie przygotować namoczony wodą tor.
Przypomnijmy, że pierwszy mecz Włókniarza z ROW-em Rybnik został odwołany ze względu na niesprzyjające prognozy pogody. Jeśli starcie z Fogo Unią również nie doszłoby do skutku, to częstochowscy kibice - zgodnie z terminarzem - na pierwszy mecz czekać musieliby do 21 maja. Co prawda wcześniej rozegrane mogą być zaległe spotkania, ale ich terminy nie są znane.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje