Sam Masters wystąpił w dwóch meczach TŻ Ostrovia. W pierwszym w Ostrowie przeciwko KSM Krosno pojechał poniżej oczekiwań, a w drugim w Rawiczu należał do najlepszych zawodników drużyny. - Masters zobaczył, że druga liga to nie przelewki. Tutaj też trzeba walczyć o każdy punkt - oceniał po meczu w Rawiczu trener Mariusz Staszewski.
W czwartek okazało się, że Mastersa zabraknie w składzie TŻ Ostrovia w Lublinie. - Poinformował nas, że ma problemy z wizą. Liczył, że dostanie ją w tym tygodniu, a sprawy się przedłużyły i nie może opuszczać Wielkiej Brytanii. Musieliśmy działać bardzo szybko. Brak Australijczyka to spore osłabienie, ale nie poddajemy się i jedziemy walczyć. Na szczęście kontuzję wyleczył już Adam Ellis, który zgłosił gotowość przyjazdu do Lublina. Brytyjczyk zadebiutuje więc w polskiej lidze - powiedział Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia.
Przypomnijmy, że przed pierwszym meczem TŻ Ostrovia urazu nabawił się awizowany w składzie Adam Ellis. W jego miejsce wskoczył do meczowej kadry Łukasz Sówka , który wykorzystał szansę i zadomowił się na stałe w kadrze TŻ Ostrovia. - Liczymy, że może podobnie będzie w tym przypadku i teoretyczne osłabienie naszej drużyny brakiem Sama Mastersa w Lublinie, okaże się szansą na Adama Ellisa - dodał Strzelczyk.
ZOBACZ WIDEO Nowy pakiet w żużlu? To może być złoty interes