Tomasz Gollob wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej
Nowe informacje o stanie zdrowia Tomasza Golloba podał TVN24. Mistrz świata został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i oddycha za pomocą respiratora. Wszystko to ma związek z poważnym, obustronnym stłuczeniem płuc.
Tomasz Gollob w niedzielę miał wypadek na treningu przed zawodami motocrossowymi w Chełmnie. Pierwsze doniesienia mówiło o poważnym urazie głowy i kręgosłupa. Żużlowiec został przetransportowany do Wojskowego Szpitala w Bydgoszczy. Po badaniach trafił na stół operacyjny. Zajął się nim profesor Marek Harat.
Po trwającej blisko trzy godziny operacji lekarze nie mieli dobrych informacji. Usłyszeliśmy o uszkodzeniu rdzenia kręgowego i kręgu TH7. Harat powiedział wprost, że ta kontuzja oznacza koniec kariery Tomasza. Przyznał też, że teraz zawodnika MRGARDEN GKM Grudziądz czeka walka o powrót do pełnej sprawności, bo nie ma on czucia od linii sutków w dół.Noc Tomasz spędził na OIOM-ie. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, oddycha za pomocą respiratora. Lekarze zastosowali to rozwiązanie z powodu obustronnego, poważnego stłuczenia płuc, które spowodowało obrzęk. Pod koniec tygodnia Gollob ma być wybudzony.
Neurochirurg Artur Zaczyński mówił na antenie TVN24 o rokowaniach odnośnie dalszego leczenia Tomasza. Przyznał, że nieprzerwany rdzeń daje szansę na rehabilitację. - Przerwanie niweluje jakiekolwiek myślenie perspektywiczne, że rehabilitacja może przynieść efekt - tłumaczył Zaczyński. - Jeśli dojdzie do zupełnego przerwania kabla, jakim jest rdzeń, to te części już się nie połączą.
Zaczyński wyjaśniał też, dlaczego Gollob został wprowadzony w stan śpiączki. - Ona nie jest skutkiem, lecz następstwem wypadku. Uraz Golloba jest nieprzewidywalny, bo oprócz urazu rdzenia, urazów kostnych kręgosłupa, doszło to stłuczenia płuc. To wymaga szkieletowania klatki piersiowej, żeby utrzymać wentylację i natlenić krew. To niestety obciąża krążenie pacjenta, którego serce pracuje na większych obrotach - skomentował Zaczyński.
-
Urszula Kotwica Zgłoś komentarz
a ktora stacja transmituje lige angielską ,kto wie? -
KamcioGKM Zgłoś komentarz
łzy się cisną do oczu -
DB Magpie Zgłoś komentarz
na torze ale wogóle. Nawet gdyby nie jeździł to mógłby być szkoleniowcem lub nawet tunerem ( swego czasu sam sobie robił sprzęt wraz z ojcem).Oby z tego wyszedł. -
marbet70 Zgłoś komentarz
zachowanie, ale biorąc pod uwagę to, że ludzie pokroju Tomka są tak naprawdę fanatykami tego, co robią oraz praktycznie wszyscy żużlowcy treningowo jeżdżą na motocrossie, chyba nawet traktując to jak rozrywkę przestaję się temu dziwić. Żal tylko, że tak się to skończyło dla Tomka, bo nie zakładał on takiego obrotu sprawy. Gdyby wiedział, że tak się to skończy zapewne pojechałby z Bydgoszczy od razu do Grudziądza, a nie przez Chełmno. -
Szoszto Zgłoś komentarz
T ! T! Tomek G! Tomek Gollob! OLe ! Cały Rybnik Trzyma kciuki Mistrzu ! -
Szarold Zgłoś komentarz
Powrotu do zdrowia! -
janusz antoni z Poznania Zgłoś komentarz
poskakać z wieży na główkę, wykluczone. -
KATO-OSTAFA NIE CZYTAM Zgłoś komentarz
Jak ten wypadek musiał wyglądać, że takie obrażenia są u Tomka? Przewineło go ze sprzętem? Masakra jakaś -
PEPE PEPE Zgłoś komentarz
Trzymaj sie mistrzu. Nie na taki koniec kariery zasluzyl tak wielki zawodnik. -
styr Zgłoś komentarz
Panie Tomaszu walcz -
GKM-owiec Zgłoś komentarz
w Chełmnie... Tak nie zachowuje się mistrz i kapitan drużyny.Jestem przekonany ,że klub mu tego zakazał a on to zlekceważył a teraz płaci za to największą kare. TOMEK CZEKAMY NA CIEBIE !!! -
Canis Zgłoś komentarz
jakie z tym stoją :( -
_GKM_GRUDZIĄDZ_ Zgłoś komentarz
GKM GKM GKM Zdrówka