Wyścig działaczy Betardu Sparty Wrocław z czasem. Klub nie ma licencji na tor, a już w najbliższą niedzielę mecz z Get Well Toruń.
Tor we Wrocławiu nie ma licencji, gdyż łączność telefoniczna na linii wieżyczka - park maszyn - linia startu jest zbyt nowoczesna i skomplikowana. Trwają prace polegające na jej uproszczeniu. Kolejnym problemem jest brak materiału amortyzującego za bandą dmuchaną. To jest bodaj najpoważniejsza usterka, ale i ona jest w tej chwili naprawiana. Są też oczywiście mniejsze problemy, jak niewłaściwa taśma startowa (ta, którą ostatnio zamontowana nie chciała się zerwać) czy słupki na murawie, ale to są detale. Zresztą taśmę już zmieniono.
Formalnie mecz z Get Well jest zagrożony. Jeśli jednak klub dokończy prowadzone obecnie prace to nie ma możliwości, żeby tor nie dostał w sobotę licencji. Weryfikator Leszek Demski ma się zjawić na stadionie w sobotę i powinien wyjeżdżać z Wrocławia usatysfakcjonowany. W klubie liczą, że inauguracja ściągnie tłumy.
ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"
Dziwię se, że szykowano i szykowano się, jednak nie pod regulamin.