Jacek Rempała dla adeptów i juniorów przygotował łącznie 12 silników. W klubie są z nich bardzo zadowoleni. Mówią, że młodzież już dawno nie miała takich warunków do uprawiania sportu żużlowego. - Jacek wprowadził nową jakość. Jego wsparcie jest zresztą zdecydowanie większe. Przygotowanie sprzętu to tylko część jego zakresu obowiązków - mówi nam prezes Grupy Azoty Uniu Tarnów Łukasz Sady.
W klubie podkreślają, że niezwykle istotna jest również pomoc merytoryczna. Rempała spędza na co dzień wiele czasu z tarnowskimi juniorami. Jest z nimi w trakcie meczów ligowych i imprez młodzieżowych. Sporo im podpowiada i efekty powinny być niebawem widoczne. Młodzi zawodnicy nie są zostawieni samym sobie. Cały czas mają w pobliżu kogoś, kto zjadł zęby na żużlu i może im w każdej chwili doradzić chociażby przy doborze odpowiednich przełożeń.
Silników od Rempały w Tarnowie nie byłoby bez wsparcia głównego partnera klubu. Środki na ten cel podchodzą w dużej mierze z programu Grupa Azoty START.
W klubie wszyscy są jak na razie zgodni. Pomysł zatrudnienia Rempały jest jak na razie strzałem w dziesiątkę. Tarnowianie mają do dyspozycji tunera, dla którego Unia ma pierwszeństwo. Dostrzegają to również seniorzy, który są w Tarnowie na kontraktach zawodowych. Jednym z nich jest Artur Czaja.
Szybkość silników, które szykuje Jacek Rempała, jest najlepiej widoczna właśnie na przykładzie tego żużlowca. Zawodnik, który miał walczyć o miejsce w składzie, jest jak na razie pewnym punktem drużyny. To jak na razie najskuteczniejszy polski senior w ekipie Pawła Barana.
ZOBACZ WIDEO Real rozstrzelał zespół Tytonia, ciężki powrót Polaka. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]