Rusza cykl Grand Prix. Słoweńskie Krsko pierwszym przystankiem w drodze po tytuł

Łukasz Witczyk 28 Kwietnia 2017, 17:19

Słoweńskie Krsko po raz dwunasty w historii będzie gościć uczestników elitarnego cyklu. Przed rokiem na Stadionie im. Matije Gubca triumf odniósł Peter Kildemand. Duńczyk wysokiej formy nie podtrzymał do końca sezonu i w tym roku zabrakło go w gronie stałych uczestników cyklu.

• Trening przed Grand Prix w Krsko odwołany (foto)

W gronie tym jest czterech Polaków. Dla Patryka Dudka będzie to przełomowy sezon. Wychowanek Falubazu w tym roku zadebiutuje w elitarnym cyklu. - W swojej karierze występowałem już przecież w mocno obsadzonych turniejach. Brałem udział w pojedynkach ze sporą presją czy też ciężkich pod względem psychicznym. Mam tu na myśli spotkania derbowe czy też finały naszej Ekstraligi. Do tej pory zawsze sobie z tym radziłem. Zapewne przed turniejem w Krško pojawi się lekki stres, ale znam siebie i liczę, że szybko się rozkręcę i pójdzie z górki - przyznał Dudek przed zawodami w Krsko.

Oprócz Dudka w GP rywalizować będą również Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Piotr Pawlicki. Żaden z nich nie ukrywa swoich wysokich aspiracji. Dodajmy, że cała trójka przed rokiem utrzymała się w cyklu, a Zmarzlik zdobył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Tak silnej reprezentacji w Grand Prix Biało-Czerwoni nie mieli już dawno.

Chrapkę na trzeci w karierze tytuł mistrza świata ma Tai Woffinden. Brytyjczyk do tej pory nie miał jeszcze okazji do startów w rozgrywkach ligowych i jego forma jest niewiadomą. - Czuję się dobrze. Moje motocykle spisują się nieźle, do tego wykonałem ciężką pracę przed sezonem. Liczę na dobrą jazdę w Krsko i chciałbym awansować do kolejnego finału w sobotę. Chcę też podziękować wszystkim fanom, którzy wspierają mnie każdego roku! Oby to był udany sezon - powiedział Woffinden.

Faworytem miejscowych kibiców jest Matej Zagar, który jednak w Krsko nigdy nie stanął na podium. Słoweniec przed inauguracją cyklu Grand Prix nie mógł jednak sprawdzić swojej formy w ligowej konfrontacji. Oba mecze Włókniarza Częstochowa w PGE Ekstralidze zostały odwołane. Startował jedynie w mistrzostwach swojego kraju, a także pojedynczych zawodach w Anglii.

Eksperci w gronie pewniaków do walki o medale wymieniają Jasona Doyle'a i Emila Sajfutdinowa. Australijczyk przed rokiem miał szansę na zdobycie złotego medalu, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja. Z kolei Sajfutdinow uporał się już z problemami zdrowotnymi i postanowił wrócić do cyklu po kilkuletniej przerwie. Zawodnik ten ma na swoim koncie brązowy krążek IMŚ i dwa tytuły mistrza Europy.

Do walki o medale włączyć się chcą również Nicki Pedersen i Chris Holder, którzy ostatnich sezonów nie mogą zaliczyć do udanych, a w przeszłości sięgali po mistrzostwo świata. Z kolei do cyklu wracają Fredrik Lindgren i Martin Vaculik. Obaj przerwę od IMŚ wykorzystali na ustabilizowanie swojej formy i w tym roku chcą namieszać w czołówce.

Lista startowa:
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
2. Nick Skorja (Słowenia)
3. Matej Zagar (Słowenia)
4. Nicki Pedersen (Dania)
5. Patryk Dudek (Polska)
6. Bartosz Zmarzlik (Polska)
7. Fredrik Lindgren (Szwecja)
8. Jason Doyle (Australia)
9. Chris Holder (Australia)
10. Niels Kristian Iversen (Dania)
11. Greg Hancock (USA)
12. Emil Sajfutdinow (Rosja)
13. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
14. Martin Vaculik (Słowacja)
15. Maciej Janowski (Polska)
16. Piotr Pawlicki (Polska)

17. Matic Ivacić (Słowenia)
18. Denis Stojs (Słowenia)

Początek zawodów: godz. 19:00.
Sędzia: Marek Wojaczek (Polska)

Bieg po biegu:

Pora na żużel! W tę sobotę o 14:45 w ELEVEN SPORTS hit kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej NA ŻYWO: ZDUNEK Wybrzeże Gdańsk zmierzy się z Grupą Azoty Unią Tarnów. Zobacz to na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>