Jarosław Hampel wierzy w triumf Polaków w cyklu Grand Prix

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Jarosław Hampel

Jarosław Hampel twierdzi, iż tegoroczny cykl Grand Prix będzie niezwykle wyrównany. - Mocny będzie ten, który przez cały sezon będzie jechał równo. To dość długi maraton - przyznaje zawodnik.

- Trudno jest na ten moment ocenić szanse zawodników w Grand Prix - analizuje Jarosław Hampel. - Rywalizacja w cyklu jest trudna i ma swoją specyfikę. Tam się ciężko walczy o każdy centymetr toru. Uważam jednak, że Polacy mogą powalczyć o dobre lokaty. Zobaczymy jednak na ile pozwolą im rywale - zauważa Hampel.

Zdaniem żużlowca rywalizacja w cyklu będzie niezwykle wyrównana i ciężko wytypować kandydata na mistrza świata. - Rzadko bawię się w tego typu rozważania. Tak naprawdę każdy z tych zawodników może zdobyć tytuł mistrza świata. Taki jest właśnie układ w tym sezonie. Na tę chwilę nie ma murowanego kandydata. Zobaczymy kto najlepiej wytrzyma trudy sezonu. Jak wiemy, jest to dość długi maraton i tylko ktoś naprawdę mocny może powalczyć o złoto - przyznaje Hampel.

Już w najbliższą niedzielę ekipę Ekantor.pl Falubaz, gdzie startuje Hampel, czeka wyjazdowy mecz z Fogo Unią Leszno. Żużlowiec przyznaje, że zielonogórzanie spodziewają się zaciętego pojedynku. - Tor leszczyński jest jednym z najlepszych do ścigania pod warunkiem odpowiedniego przygotowania nawierzchni - opowiada Hampel. - Można na nim znaleźć sporo ścieżek do jazdy. Wszyscy stratują na tym obiekcie co roku więc moim zdaniem jest to kwestia przypomnienia którędy trzeba jechać czy też jak rozegrać pierwszy wiraż. Życzymy sobie tego, by szybko odczytać tamtejszą nawierzchnię i jechać po swoje. Zdajemy sobie sprawę z mocy tej drużyny, choć nie wiemy o nich zbyt wiele, gdyż nie odjechali jeszcze żadnego spotkania ligowego. Nie mamy pojęcia, jaką siłą będą dysponować i w jakiej formie się znajdują. Możemy jednak założyć, że będzie to trudny dla nas mecz. Solidnie przygotujemy się do tego spotkania, bo wiemy, że będzie trudne - skomentował.

Sam zawodnik wypowiedział się również w kwestii własnej dyspozycji. – Czuję, że nie jestem jeszcze w optymalnej formie. Zdarzają mi się dobre biegi, które przeplatam ze słabymi. Jestem świadomy tego, że przede mną jest jeszcze sporo pracy. Potrzebuję dużo jazdy, ale postaram się, by ta forma rosła. To początek sezonu, więc paniki nie ma, ale chciałbym szybko dojść do ładu - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Trener nie ma pretensji do sędziego. W Łodzi mogło dojść do katastrofy

Źródło artykułu: