Noty zawodników po meczu Fogo Unia - Ekantor.pl Falubaz: Goście poniżej krytyki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
zdjęcie autora artykułu

Oceniamy zawodników po meczu Fogo Unia - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (64:26). Gospodarze roznieśli swojego rywala, bo nie mieli w swoim składzie słabego punktu. Goście pojechali poniżej przyzwoitego poziomu.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow. 5. Rosjanin wygrał co prawda tylko jeden ze swoich pięciu wyścigów, ale przez cały mecz punktował na równym poziomie. Tylko raz przyjechał na pozycji gorszej niż druga, ale wówczas tuż przed nim był kolega z pary.

[tag=11105]

[/tag] Peter Kildemand. 5. Aż trudno uwierzyć, że przed sezonem rozważano czy Duńczyk będzie w ogóle w składzie leszczyńskiego zespołu. Kildemand wygrał dwa z pięciu biegów, ostatecznie zdobywając dziesięć "oczek" i aż trzy bonusy. Pojechał lepiej niż oczekuje się od zawodnika drugiej linii. Widać, że wystawianie go w parze z Emilem Sajfutdinowem to dobry pomysł.

Piotr Pawlicki. 4. Zdobywając sześć punktów i bonus, na tle pozostałych kolegów z zespołu wypadł blado. Pawlicki słabo zaczął te zawody, bo w swojej pierwszej gonitwie został po upadku wykluczony. Później było już dużo lepiej, bo w dwóch biegach z jego udziałem Unia zwyciężała 5:1. Niego gorzej zaprezentował się tylko w gonitwie dziesiątej, ale i wówczas gospodarzom udało się wygrać (4:2).

Janusz Kołodziej. 6. To był prawdziwy powrót króla. Kołodziej udowodnił, że na torze w Lesznie może jeździć z zamkniętymi oczami. W niedzielę pojechał w czterech biegach, ani razu nie oglądając pleców rywali. Były żużlowiec Unii Tarnów był rewelacyjny ze startu, a na trasie szybszy od wszystkich zawodników Ekantor.pl Falubazu. Kilkanaście treningów, jakie odbył w Lesznie, zrobiły z pewnością swoje.

ZOBACZ WIDEO "Panie Tomku kochany, my o panu pamiętamy". Dzieci składają życzenia Tomaszowi Gollobowi

Nicki Pedersen. 5. To był zupełnie inny zawodnik niż podczas sobotniego, nieudanego Speedway Grand Prix w Krsko. Duńczyk zdobył dwanaście punktów i - co w jego przypadku jest rzadko spotykane - zanotował dwa bonusy. Jeśli chodzi o jego współpracę z kolegą z pary, nie można było mieć mu niczego do zarzucenia.

Bartosz Smektała. 6. To był najlepszy występ w karierze tego młodego zawodnika. Fakt, że Smektała zdobył w czterech biegach dziesięć punktów i bonus robi wielkie wrażenie. Dorobek ten jest jeszcze bardziej imponujący, gdy spojrzymy jakich pokonywał rywali. Za plecami "Smyka" na metę wjeżdżali Jason Doyle, Patryk Dudek czy Piotr Protasiewicz. Piotr Baron mógł bez wahania wystawić go do biegu nominowanego, gdzie junior zdobył dwa punkty.

Dominik Kubera. 5. Nie błysnął tak jasno jak Smektała, ale zrobił to, czego się od niego oczekuje. Kubera, który uzbierał pięć punktów i dwa bonusy, zachwycił w ósmym wyścigu. Przyjechał wówczas na drugiej pozycji, zostawiając za swoimi plecami nie byle kogo - Patryka Dudka i Jarosława Hampela.

Noty dla zawodników Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.

Patryk Dudek. 2. Dobrze wyglądał tylko w swoim pierwszym, wygranym biegu. Później było już fatalnie: 1,0,1 i defekt. Tak nieudany występ Dudka to ogromne zaskoczenie. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę sobotni występ podczas Grand Prix, a także fakt, że zawodnik ten błyszczał zazwyczaj w Lesznie.

Jarosław Hampel. 1. Tak wybitnemu żużlowcowi nie powinny się przydarzać takie wpadki. Na swoim dawnym torze w Lesznie Hampel zdobył ledwie dwa punkty. Wiele mówi też fakt, że na dystansie przegrał z leszczyńskim juniorem - Dominikiem Kuberą.

Jason Doyle. 3. Był jednym z dwóch zawodników, którzy ratowali honor Falubazu. Doyle w czasie zawodów trafił nawet z ustawieniami i ostatecznie wygrał dwa wyścigi. Żałować może na pewno słabego początku, gdy dwukrotnie przyjeżdżał na trzeciej pozycji.

Andriej Karpow. 2. Zawodnik, którego tak chwalono po inauguracji Ekstraligi, teraz ma o czym myśleć. W pierwszym biegu zdobył dwa punkty, ale później zanotował trzy zera. Karpow nie potrafił kompletnie spasować się z leszczyńskim torem i był niemiłosiernie wolny.

Piotr Protasiewicz. 3. Podobnie jak Doyle, ratował wynik tego spotkania. Nie miał złego początku, bo w trzech biegach uzbierał sześć punktów. Blado wypadł w drugiej części zawodów, dwukrotnie przyjeżdżając na trzeciej pozycji.

Alex Zgardziński. 2. Juniorzy Falubazu byli tłem dla rewelacyjnie punktujących rówieśników z Leszna. Zgardziński zdobył tylko jeden punkt - i to na swoim koledze z pary. Czy można jednak rugać młodzież, jeżeli na torze nie odnajdywali się nawet liderzy zespołu?

Sebastian Niedźwiedź. 1. Wystartował dwukrotnie, nie zdobywając żadnych punktów. Nie można dziwić się trenerowi Cieślakowi, który wolał wpuścić w jego miejsce drugiego juniora, czyli Alexa Zgardzińskiego.

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja

Źródło artykułu:
Czy zgadzasz się z notami za mecz w Lesznie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
robin schudł
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Siłę Leszna zobaczymy na przyczepnych torach,Baron zrobił tor pod Kołodzieja i Duńczyków twardy i sypki,(kto widział taki tor w Lesznie),dlatego Zęgi nie jechał.Na przyczepnych torach Toudi i r Czytaj całość
Tomasz Jankowski
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ps. Unia L. ustawiona ... maksymalnie! Te ustawienia już tak nie pojadą! Na Toruń (na wyjeździe i u siebie, wystarczą), Wrocław (u siebie, jeszcze wystarczą), mój Gorzów wygra z Unią L. (u sieb Czytaj całość
Tomasz Jankowski
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jaki wstyd Falubaz:( Ale i tak najważniejsze, że toruń jest od was dużo słabszy! Ave Stal Gorzów. Do boju Bartek!  
avatar
sympatyk żu-żla
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skala ocen zawodników według mnie jest słuszna.  
avatar
wiechoo
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JUNIORZY Falubazu SUPER KLASA ALE W KOLEJCE DO KASY