[tag=6732]
Mirosław Korbel[/tag] (trener ROW Rybnik): Nie spodziewałem się takiego wyniku. Pogoda kreowała ten tor i wytraciła nasz atut toru. To co wypracowaliśmy na treningu, uległo zniweczeniu. Wydawało się, że być może tego meczu nawet nie odjedziemy. Wkład pracy osób związanych z klubem pozwolił nam odjechać to spotkanie. Mamy to już za sobą. Trzeba się cieszyć z tego, że forma niektórych zawodników jest już lepsza.
Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Dziś nasi juniorzy nic nie pojechali. Kamil zawiódł, bo tu się wychował i znał ten tor. Myślałem, że urwie jakieś punkty. W rewanżu będzie nam ciężko o bonusa. Brałem pod uwagę przegraną, ale nie taką wysoką. ROW Rybnik pokazał się dziś z bardzo dobrej strony.
Damian Baliński (zawodnik ROW-u Rybnik): W trzecim wyścigu zmieniliśmy coś i nie było to dobre. Przyjechałem ostatni. Dzisiaj pechowo się zaczął dla mnie mecz, bo przed pierwszym biegiem w moim dobrym silniku urwał się zawór. Szkoda, bo jednostka ta pracowała całkiem nieźle. Było trochę lepiej, ale nawet nie jestem blisko tego, co bym chciał. Najważniejsze, że zespół pewnie wygrał.
Krzysztof Buczkowski (zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Gospodarze byli dzisiaj bardzo silni. Widać, że PGE Ekstraliga jest teraz tak skonstruowana, że każdy jest mocny u siebie i trudno wywozić gościom punkty. My się staraliśmy, ale słabo to wyglądało. Na staraniach człowiek daleko nie ujedzie. Dzisiaj daliśmy z siebie dużo, ale niestety zdobyliśmy mało punktów. Mam nadzieję, że się poprawimy.
ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]