Jason Doyle tonuje nastroje. Uważa, że nie jest faworytem, a moc jest z Lindgrenem

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle na prowadzeniu

Australijczyk po dwóch rundach tegorocznego cyklu Grand Prix zajmuje drugie miejsce. Nie czuje się jednak faworytem. - Stawka jest bardzo wyrównana - podkreślił Doyle.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas inauguracji w Krsko Jason Doyle był czwarty, a na PGE Narodowym uplasował się na trzecim stopniu podium. Tym samym jest jednym z dwóch zawodników, którzy prezentują najrówniejszą formę w tegorocznych zmaganiach o mistrzostwo świata.

Sam zainteresowany nie uważa, że jest lepszy od innych. - Stawka Grand Prix jest bardzo wyrównana i nie czuję się faworytem. Każdy z nas może zdobywać dużo punktów. W całym cyklu nie brakuje świetnych nazwisk - wyjaśnił Australijczyk.

Żużlowiec Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra jest pod wrażeniem aktualnego lidera klasyfikacji generalnej Fredrika Lindgrena. - On jeździ naprawdę dobrze właściwie wszędzie. Jest mocny - ocenia Doyle.

Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie 31-latek walczył o mistrzostwo świata, jednak na drodze stanęła kontuzja. Żużlowiec nie wystąpił w ostatniej rundzie w Melbourne i tym samym stracił szansę na zdobycie tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Szansa na trofeum w tym roku.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?

Komentarze (5)
avatar
sympatyk żu-żla
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jason masz słuszność dopiero Edycja GP tego sezonu się rozkręca do końca jeszcze daleko.Różnie to może zaistnieć .Stawka w tym sezonie jest bardzo wyrównana,Trudno coś powiedzieć kto załapie s Czytaj całość
avatar
KATO-OSTAFA NIE CZYTAM
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie wiem czy Jason już taki jest z natury, czy robi dobra minę do złej gry 
avatar
małaMi
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
och, kokietka z tego Jasona ;-) 
jotefiks
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Masz rację Jason, i tak masz farta bo nie powinieneś jechać w finale. Jakbyś nie wiedział dlaczego to zapytaj łostafa. Jakbyś nie wiedział kto to, to poznasz go po wygniecionej za dużej marynar Czytaj całość
avatar
Anty Asfalt
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Groźny to jest Dzik na pierwszym łuku:) Tzn kiedyś był:)