Adrian Cyfer wyszedł z cienia Bartosza Zmarzlika i zachwyca swoją jazdą

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Adrian Cyfer
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Adrian Cyfer

Rewelacyjne wyniki w barwach Polonii Piła notuje Adrian Cyfer. Młody zawodnik, który miał być drugą linią, jedzie obecnie na miarę jednego z liderów. - Wygląda na to, że Adrian wyszedł z cienia Bartka Zmarzlika - zauważa Tomasz Żentkowski.

Adrian Cyfer zakończył w ubiegłym sezonie jazdę w roli juniora i nie wahał się długo w sprawie przyszłości klubowej. Wychowanek gorzowskiej Stali zdecydował się opuścić PGE Ekstraligę i przenieść się o poziom niżej. Szybko znalazł angaż w Euro Finannce Polonii Piła. Działacze tego klubu wiązali z nim spore nadzieje, ale jak sami przyznają, nie spodziewali się aż takich wyników.

Maj jest dla Cyfera wyjątkowo udany. Najpierw, w meczu z Lokomotivem Daugavpils, zdobył on czternaście punktów i bonus. W minioną niedzielę, w kolejnym meczu na własnym torze z Orłem Łódź, dołożył natomiast do dorobku drużyny dwanaście "oczek".

- Muszę szczerze przyznać, że nikt w klubie takich wyników się nie spodziewał. Adrian nas wszystkich zaskakuje, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Gdy go kontraktowaliśmy, liczyliśmy na to, że jego obycie z Ekstraligi będzie procentować, ale zakładaliśmy, że okaże się raczej drugą linią i zacznie powoli się rozkręcać. Tymczasem jest zupełnie inaczej - mówi menedżer Tomasz Żentkowski.

Świetnie wyniki w Nice 1. Lidze Żużlowej to jednak nie jedyny aspekt, za jaki chwalą Cyfera. - Na każdym kroku widać u Adriana profesjonalizm. Oglądamy od paru miesięcy jak podchodzi do swojej pracy i jak ciężko trenuje. Można powiedzieć, że jeżdżąc w Stali, był on nieco w cieniu Bartka Zmarzlika. Teraz, po przeprowadzce do naszego klubu, to się zmieniło. Cała sytuacja najwyraźniej mu służy, bo udowadnia, jak dobrym jest zawodnikiem - dodaje menedżer.

W Polonii są spokojni o dalszy rozwój Cyfera. Jego obecne wyniki nie są bowiem zasługą jednego dobrego silnika. - Oczywiście żaden zawodnik, nawet ten ze ścisłej czołówki, nie może mieć pewności, że utrzyma wysoką formę przez cały sezon. Adrian dba jednak o swój organizm, a jego silniki są regularnie serwisowane. Inwestuje w siebie i sprzęt, a to na pewno będzie procentować - kwituje Żentkowski.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?

Źródło artykułu: