Noty po meczu Euro Finannce Polonia - Orzeł: fenomenalne zawody Gapińskiego i Kościucha

WP SportoweFakty / Jakub Barański
WP SportoweFakty / Jakub Barański

Oceniamy zawodników po zaległym meczu 2. rundy Nice 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Euro Finannce Polonia Piła a Orłem Łódź (51:39). Na najwyższe noty zasłużyli liderzy pilskiego zespołu: Tomasz Gapiński i Norbert Kościuch.

Noty dla zawodników Euro Finannce Polonii Piła:

Adrian Cyfer 5. Wychowanek gorzowskiej Stali potwierdził wysoką dyspozycję i w kolejnym meczu stanowił bardzo silny punkt pilskiego zespołu. Świetnie startował, był szybki na dystansie. Cyfer znakomicie odnalazł się w nowym klubie.

[b][tag=6265]

[/tag]Michał Szczepaniak 3[/b]. Sam zawodnik przyznaje, że nie jest jeszcze w pełni formy po kontuzji i widać to na torze. Nie zmienia to faktu, że w dwóch niedzielnych biegach pokazał to, do czego przyzwyczaił kibiców w Pile. W siódmym wyścigu przedarł się z ostatniej pozycji na drugą.

Norbert Kościuch 6. Niewiele zabrakło do płatnego kompletu, ale i tak 33-latek pokazał w meczu z Orłem wielki żużel. Tradycyjnie nie było dla niego straconych pozycji. Fantastyczną akcją popisał się w biegu dwunastym, mijając za jednym zamachem dwóch rywali, a także w ostatnim, gdzie na każdym kolejnym okrążeniu wyprzedzał jednego zawodnika.

Wadim Tarasienko 3. Dość pechowa niedziela dla niezwykle lubianego w Pile Rosjanina. Świetne otwarcie, ale w drugim występie defekt na prowadzeniu i utrata szybkiego silnika. W ostatnim biegu potrącony przez Mazura zanotował groźny upadek, na szczęście bez konsekwencji. We wcześniejszym starcie był blisko wyprzedzenia Miśkowiaka.

ZOBACZ WIDEO Pogoda zrobiła rozgardiasz w żużlowym kalendarzu

Tomasz Gapiński 6. Klasa sama w sobie i natychmiastowa reakcja na słabszy występ przeciwko Lokomotivowi. W dwóch pierwszych wyścigach zdobywał lepsze pozycje na dystansie, w drugiej części spotkania bardzo dobrze startował i nierzadko asekurował kolegów z pary. Pewniak w talii menadżera Żentkowskiego.

Kacper Grzegorczyk 1. Przegrany wyścig z dwójką młodzieżowców rywali i dwa zera w kolejnych dwóch startach. Nie był to udany mecz dla młodego pilanina. Na usprawiedliwienie może działać fakt, że Grzegorczyk odczuwa z pewnością skutki upadku z poprzedniego meczu.

Paweł Staniszewski 1. Rozpoczął zawody od klasycznej świecy na starcie i w zasadzie był to jedyny moment, w którym zaznaczył swoją obecność w meczu. W dwóch kolejnych biegach był tłem dla rywali. Podobnie jak dla jego kolegi, konfrontacja z Orłem była jednak pierwszą od czasu kraksy z meczu z Lokomotivem.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Hans Andersen 5. Jedyny zawodnik przyjezdnych, który potrafił nawiązać równorzędną walkę z gospodarzami na przestrzeni całego spotkania. Duńczyk stoczył kilka twardych pojedynków, m.in. z Kościuchem i Cyferem. Jako jedyny pokonał tego pierwszego. Osamotniony ratował pod koniec meczu wynik dla Orła. Do byłego uczestnika cyklu Grand Prix nie można mieć żadnych pretensji.

Edward Mazur 3. Byłemu jeźdźcowi klubu z Tarnowa z pewnością nie można było odmówić ambitnej postawy. Był to dla niego najlepszy wyjazdowy występ w sezonie, a mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie ułańska fantazja w ostatnim starcie, w którym spowodował upadek swój i Tarasienki. Został słusznie wykluczony z powtórki.

Aleksandr Łoktajew 2. Od byłego zawodnika klubów ekstraligowych wymaga się w Łodzi zdecydowanie więcej. Łoktajew błysnął tylko w jednym starcie, gdy wspólnie z Tungate'm pokonali podwójnie Cyfera. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżnił i w efekcie nie dostał nawet szansy w biegu nominowanym.

Rohan Tungate 3. Zaczął niemrawo, m.in. dotknął taśmy, ale w trzecim starcie, do spółki z Łoktajewem, zdołał pokonać najskuteczniejszego żużlowca Nice 1.LŻ Cyfera. Dwa kolejne wyścigi zakończył już jednak na dalszych miejscach. Australijczyk w ostatnim czasie, tak jak i cała drużyna nie przekonuje.

Robert Miśkowiak 2. Nie jest to jak na razie udany sezon w jego wykonaniu. Krajowy lider Orła zatracił skuteczność na wyjazdach. Nie potrafił się do końca odnaleźć nawet na torze, na którym się wychował. Im dłużej trwały zawody, tym sprawiał wrażenie nieco szybszego, ale nie przełożyło się to na pokaźny dorobek punktowy. Został zastąpiony w wyścigu nominowanym przez Andersena.

Michał Piosicki 3. Jazda na pilskim owalu nie była dla niego problemem. Wykonał swoje zadanie w gonitwie juniorskiej, był bliski pokonania Szczepaniaka w biegu siódmym. Poprawny mecz w jego wykonaniu.

Arkadiusz Potoniec 3. Mocno zapracowany na początku spotkania, ale mimo to zaprezentował się z niezłej strony. Przez chwilę nawet pokazywał plecy Gapińskiemu. Nie miał większych kłopotów z dwukrotnym pokonaniem Grzegorczyka.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na wynik Orła w Pile, Solidne manto.Trener będzie miał sporo pracy do kolejnego spotkania ligowego.Łodzianie do roboty . 
avatar
PawulonŁódź
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiepsko nasi seniorzy. Zwlaszcza krajowi no i Saszka wciaz bez blysku.
Przyzwoity wystep juniorow i jedyny Hans. Mimo wszystko udalo sie natrzaskać 39 pkt
Oj i Tarnow moze sie nameczy aby pewn
Czytaj całość
avatar
dendryk
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Mam inne zdanie o o incydencie Mazura z Wadimem . To Wadim wyprzedzając Edka wjechał na jego tor jazdy zahaczając o przednie koło Mazura deflektorem . Spowodowało to niekontrolowaną jazdę motor Czytaj całość
avatar
TSK Polonia Piła
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na wyjazdach w 5.. to na styku wygrana . 
avatar
TSK Polonia Piła
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
owszem mam nadzieje.. ze wypozycza tego juniora za Staniszewskiego... bo jechać w 5 bez juniorów.. to mecze na styku... jeden dobry junior... i Piła wygrywa do 35 z kazdym u siebie. A na wyjazd Czytaj całość