We wtorek pisaliśmy, że Oskar Ajtner-Gollob do końca tego sezonu będzie mógł liczyć na wsparcie doświadczonego mechanika Wojciecha Malaka. Ten przez lata współpracował z wujkiem Oskara, Tomaszem Gollobem. W tej chwili rehabilituje się on (walczy o odzyskanie czucia w nogach) po wypadku na crossie, więc Malak może poświęcić weekendy dla młodego Ajtnera-Golloba.
Jednak szybkiego Oskara oglądamy nie tylko dzięki wsparciu mechanika, ale i też dzięki silnikom kupionym od Joonasa Kylmaekorpiego. Fin ogłosił zakończenie kariery i sprzedał swój sprzęt. Nieoficjalnie wiemy, że część trafiła w ręce Ajtnera-Golloba. Kylmaekorpi miał jednostki napędowe od Petera Johnsa i właśnie one wylądowały w ramie motocykla Oskara.
Żużlowiec Polonii Bydgoszcz od początku sezonu korzysta z silników Johnsa. Te kupione u Kylmaekorpiego nie były pierwszymi, jakie miał od angielskiego tunera. Wcześniej jednak Oskar nie miał w parku maszyn należytego wsparcia. Pojawienie się Malaka pomogło ogarnąć temat regulacji.
W ostatnim meczu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk zdarzył się młodemu Gollobowi słaby bieg, ale powiedział mechanikowi co było nie tak, ten pokręcił śrubokrętem tam gdzie trzeba i w drugiej fazie zawodów motocykl zawodnika znowu był szybki. W trzech ostatnich biegach Ajtner-Gollob zdobył 8 punktów z bonusem. W sumie 14+1 w 6 startach.
ZOBACZ WIDEO "Panie Tomku kochany, my o panu pamiętamy". Dzieci składają życzenia Tomaszowi Gollobowi
http://sportowefakty.wp.pl/dyskusje/watek/11263783