Nie ma mocnych na Lindgrena. W Anglii od pięciu meczów nie przegrał biegu

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Fredrik Lindgren

Fredrik Lindgren nie może w tym roku narzekać na wyniki. Jest liderem cyklu Grand Prix, dobrze punktuje w PGE Ekstralidze i Elitserien, a bryluje w Premiership, gdzie w pięciu ostatnich spotkaniach nie przegrał ani jednego wyścigu!

To m.in. dzięki świetnej postawie Szweda mistrzowie kraju Wolverhampton Wolves z 22 punktami przewodzą tabeli. Fredrik Lindgren legitymuje się na razie kapitalną średnią bieg. 2,722. Ta ciągle rośnie, bo niespełna 32-letni żużlowiec od miesiąca regularnie przywozi komplety punktów. Ostatnie wyścigi przegrał 14 kwietnia w Manchesterze, kiedy - patrząc na obecną dyspozycję - spisał się dość przeciętnie, zdobywając "tylko" 12 punktów i 2 bonusy, w tym 4 jako joker. Później jeździł już jak maszyna zaprogramowana do wygrywania, dzięki czemu poprowadził Wilki do kolejnych zwycięstw.

Pięć ostatnich meczów Fredrika Lindgrena w Premiership:

DataMeczWynik Lindgrena
18 kwietnia Wolverhampton - Belle Vue 48:42 15 (3,3,3,3,3)
24 kwietnia Wolverhampton - Rye House 55:37 11+1 (3,3,3,2*)
1 maja Wolverhampton - King's Lynn 59:30 12 (3,3,3,3)
8 maja Wolverhampton - Somerset 62:28 12 (3,3,3,3)
15 maja Leicester - Wolverhampton 36:57 12 (3,3,3,3)

Nie ulega wątpliwości, że liga brytyjska okres świetności ma za sobą i że pod względem personalnym jest słabsza od polskiej czy szwedzkiej. Z drugiej strony jeździ tam wielu zawodników, którzy świetnie znają miejscowe tory i o punkty wcale nie jest łatwo. W tym roku przekonali się o tym choćby Krzysztof Kasprzak (śr. 1,833) czy Chris Holder (1,727), którzy ze swoich wyników w Anglii z pewnością nie mogą być zadowoleni.

Ciężka praca w połączeniu z szybkimi silnikami od Marcela Gerharda przynosi efekty, a w Wolverhampton zacierają ręce i liczą na następne zwycięstwa. Najbliższa okazja do tego będzie w poniedziałek 22 maja, kiedy na Monmore Green przyjedzie Swindon Robins. Kolejny domowy mecz może być traktowany jako pewne ułatwienie jeśli chodzi o zdobycie szóstego z rzędu kompletu punktów, ale w składzie Rudzików są niezwykle skuteczni na Wyspach Jason Doyle i Nick Morris (odpowiednio numer dwa i trzy w rankingu najskuteczniejszych żużlowców Premiership), więc Lindgren będzie miał się z kim ścigać.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lublin pociechę ma zawodnika .Punktuje nie źle. W kolejnym sezonie będzie się rozglądać ex liga jak tak dalej będzie jechał. 
avatar
Zawsze My
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nikt w kolejce po te silniki i tak nie będzie stał...komu z top będzie się chciało je docierać jak moc uzyskują dopiero po 60 biegach? :) 
avatar
Bottrop
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To jakieś fantasy , bo jak pamiętamy kibice z medalikowa pisali , że Fredi to kewlar na drugą linię do pierwszej ligi a oni przecież się znają !!! 
MAX ROW
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ndz zrobi 15z zielonka fredka 
Manhattan
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z kim ma w Anglii przegrywać, z kelnerami.
Wczoraj szału nie zrobił 2,1*,2,1,2,1.