Zawodnicy Dariusza Śledzia nie zwalniają tempa i chcą umocnić się na pozycji lidera tabeli. W ostatnią niedzielę Speed Car Motor Lublin pokonał na wyjeździe Stal-Met Kolejarz Opole 49:40. Dzięki temu lublinianie są jedynym zespołem w drugiej lidze, który nie stracił punktów. Szczególnie u siebie żużlowcy startujący z koziołkiem na plastronie są niezwykle mocni, albowiem wygrywali różnicą dziewiętnastu i dwudziestu sześciu ''oczek''.
Motor Lublin odprawił już z kwitkiem czołowy zespół ligi, Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Tym razem lublinian czeka trudniejsze zadanie. GTM Start Gniezno ma odjechane trzy mecze, a jedyny punkt zgubił w Krośnie, gdzie walka o końcowy rezultat trwała do ostatniego biegu. Jednak taki wynik nie jest wstydem dla gnieźnian. KSM Krosno stawiał podobny opór Motorowi, ale minimalnie uległ.
Szkoleniowiec drużyny z Lublina nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników: Roberta Lamberta, któremu polska liga koliduje z angielską oraz Emila Peronia, który rehabilituje się po upadku na torze w Krośnie. Niewiele brakowało a Dariusz Śledź miałby jeszcze większy problem z formacją juniorską, albowiem na piątkowym treningu upadek zaliczył Kamil Brzeziński. Na szczęście młodzieżowiec Motoru nie ma poważniejszych urazów i w meczu prawdopodobnie wystąpi. Brytyjczyka zastąpi Stanisław Burza, który powraca do składu po jednomeczowej nieobecności.
Okazałe zwycięstwa lublinian to w dużej mierza zasługa trzech żużlowców Pawła Miesiąca, Daniela Jeleniewskiego i Bjarne Pedersena, którzy bardzo rzadko oglądają plecy rywali i spisują się bez zarzutów. Swoje ważne punkty dorzuca także Maciej Kuciapa, który ze wspomnianym Miesiącem tworzą jedną z najmocniejszych par w lidze.
ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody
O sile GTM Startu Gniezno będą stanowili Eduard Krcmar, Marcin Nowak i Mirosław Jabłoński. Cała trójka (podobnie jak "lubelskie trio") znajduje się w czołowej dziesiątce najlepszych jeźdźców ligi. Po ostatnim meczu z KSM Krosno gnieźnianie dokonali dwóch zmian w składzie. Słabo jeżdżącego na wyjazdach Jonasa Davidssona zmienił jego rodak, Oliver Berntzon, z kolei Adriana Gałę zastąpił jeżdżący trener Startu, Krzysztof Jabłoński.
W tej sytuacji zestawienie gości prezentuje się o wiele lepiej, niż przed tygodniem. Składy obu drużyn wyglądają na bardzo mocne, co zapowiada widowisko i dobre ściganie w niedzielę przy Alejach Zygmuntowskich. Poczynaniom obu zespołów przypatrywać się będzie czterokrotny IMŚ, Hans Nielsen, który przyjeżdża odwiedzić swój pierwszy polski klub.
Awizowane składy:
GTM Start Gniezno:
1. Marcin Nowak
2. Oliver Berntzon
3. Krzysztof Jabłoński
4. Eduard Krcmar
5. Mirosław Jabłoński
6. Damian Stalkowski
Speed Car Motor Lublin:
9. Bjarne Pedersen
10. Stanisław Burza
11. Paweł Miesiąc
12. Maciej Kuciapa
13. Daniel Jeleniewski
14. Maciej Kuromonow
Początek meczu: 18:30
Sędzia: Grzegorz Sokołowski (Ostrów Wielkopolski)
Komisarz toru: Marcin Skabowski
Ceny biletów:
Normalny - 24 zł
Ulgowy - 18 zł
Dzieci do lat 12 - 1 zł
Niepełnosprawni - wejście za darmo
Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (za yr.no):
Temperatura 20°C
Deszcz 0.0 mm
Wiatr 5 m/s
Po raz ostatni zespoły jeździły przeciwko sobie 4 maja 2015 roku. Gnieźnianie wygrali wówczas 49:41. Tamto spotkanie pamięta z pewnością Bjarne Pedersen, który wywalczył 14 punktów. Liderem lublinian był wówczas Davey Watt (12+2 w 6 startach).