Polonia P. - Wybrzeże: "Piętnasty bieg mógł wyglądać inaczej" (komentarze)

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Norbert Kościuch
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Norbert Kościuch

Bardzo dobre zawody zobaczyli kibice na torze w Pile. Mecz trzymał w napięciu do samego końca, a po jego zakończeniu w lepszych humorach byli goście, którzy wygrali 46:44.

[tag=2770]

Mirosław Kowalik[/tag] (trener Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Z wielką pokorą podeszliśmy do tego spotkania. Chcieliśmy wygrać i bardzo się cieszę, że jak jednemu nie idzie to inni potrafią nadrobić. Pomyślcie sobie, co będzie jak cała drużyna w komplecie pojedzie na maksimum swoich możliwości. Jak zagrają wszystkie elementy to możemy wygrywać każdy mecz. Odzyskaliśmy dwa punkty, które przed tygodniem straciliśmy na własnym torze z drużyną z Krakowa. Dziękuje ekipie z Piły, że w przyjacielskiej i sportowej atmosferze odjechaliśmy te zawody.

Oskar Fajfer (zawodnik Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Ostatnio borykałem się z problemami sprzętowymi. Powoli wychodzę na prostą. Miałem podczas meczu spokojną głowę i dziękuję moim mechanikom, którzy pracowali do szóstej rano. Należy im się przysłowiowe duże piwo.

Tomasz Żentkowski (menedżer Euro Finannce Polonii Piła): Gratuluje zwycięstwa chłopakom z Gdańska. Wybrzeże było równiejszą drużyną. Nasza też jest równa, ale zabrakło tego błysku i wygranych biegów. Przegrywaliśmy też starty, co nam rzadko się zdarza na naszym torze. Piętnasty bieg też mógł wyglądać inaczej, ale to chłopacy wiedzą, co zrobili źle. Wybrzeże wojuje o awans i życzę im tego z całego serca. Skupiamy się na przyszłym tygodniu, a w poniedziałek będę myślał, gdzie potrenujemy przed rewanżem.

Norbert Kościuch (zawodnik Euro Finannce Polonii Piła): Dziewięć zdobytych punktów na własnym torze nie powala na kolana. Miałem drobne problemy i pechowy defekt w 12 biegu. Ponadto w piątkowych zawodach na własne życzenie się poobijałem i nie byłem do końca świeży. Na jednym przegranym meczu życie się nie kończy. Teraz musimy my gdzieś na wyjeździe spłatać figla, jak nam mój serdeczny przyjaciel Mirek Kowalik.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu: