Człowiek Jarosława Hampela w Ostrowie zrobił najlepszy wynik w sezonie

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / TŻ Ostrovia
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / TŻ Ostrovia

Kiedyś zrobił tak wielkie wrażenie na Jarosławie Hampelu, że ten podarował mu swój kevlar z Vetlandy Elit. Marcel Studziński w ostatnim meczu TŻ Ostrovii ze Stal-Met Kolejarzem potwierdził, że ma wielkie możliwości.

Marcel Studziński powoli wyrasta na jednego z czołowych młodzieżowców w 2. Lidze Żużlowej. 16-latek jeżdżący dla TŻ Ostrovii błysnął w meczu ze Stal-Met Kolejarzem Opole (52:38), gdzie wygrał dwa z trzech biegów.

- W pierwszym wyścigu wygrałem start, na trasie też wszystko było dobrze, co zresztą pokazał czas. Za bardzo się jednak ucieszyłem, zostawiłem te same regulacje na kolejny bieg i przez to przytrafiło mi się jedno zero - ocenił wychowanek Stali Gorzów.

Nikt jednak nie miał do Studzińskiego pretensji. Zwłaszcza, że nastolatek pokazał klasę w 12. biegu. Najlepiej wyszedł ze startu, obronił się przed atakiem rozpędzonego Kevina Woelberta, a następnie dowiózł wraz z Kamilem Brzozowskim niezwykle cenne, podwójne zwycięstwo, które praktycznie przesądziło o losach meczu.

- W biegu dwunastym obiecałem sobie, że pojadę najlepiej jak potrafię. Dogadałem się z Kamilem Brzozowskim na trasie i udało się. To był mój najlepszy wynik w tym sezonie, ale staram się, aby te rezultaty były jeszcze lepsze - mówi Studziński.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Nie wszyscy są jak Darcy Ward czy Bartosz Zmarzlik

[/color]

W 2015 roku Studziński zagrał w filmiku promującym World Speedway League samego Jarosława Hampela. Ten ostatni pojawił się wówczas na planie zdjęciowym w Gorzowie. Wtedy jeszcze leczył kontuzję, więc nie mógł wsiąść na motocykl i pojechać. W kevlar Hampela ubrano właśnie Studzińskiego. Chłopak pojechał tak błyskotliwie, że zaskoczony reprezentant Polski podarował mu swój żużlowy kombinezon. Wzruszony Marcel się popłakał.

Aktualnie Studziński jest trzecim juniorem w 2. Lidze Żużlowej ze średnią na poziomie 1,539 pkt/bieg. Wyżej w klasyfikacji znajdują się jedynie Damian Dróżdż i Sebastian Niedźwiedź. Obaj jednak startują jako goście, a na co dzień ścigają się w PGE Ekstralidze.

Źródło artykułu: