Jest decyzja w sprawie Huberta Czerniawskiego

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski

Główna Komisja Sportu Żużlowego podjęła ostateczną decyzję w sprawie Huberta Czerniawskiego, który został prewencyjnie zawieszony za przedstawienie nieprzepisowego gaźnika podczas finału Brązowego Kasku w Świętochłowicach.

19 maja do Cash Broker Stali Gorzów wpłynęło pismo o postępowaniu dyscyplinarnym wobec Huberta Czerniawskiego. Junior mistrzów Polski na kontroli technicznej przed finałem Brązowego Kasku przekazał gaźnik o nieregulaminowej średnicy. Gaźnik zarekwirowano, a zawodnik ostatecznie w turnieju wystąpił i zajął w nim piąte miejsce, dające awans do Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów.

Kilka dni po zawodach okazało się jednak, że Główna Komisja Sportu Żużlowego postanowiła prewencyjnie zawiesić młodzieżowca na czas wyjaśnienia całej sprawy, ale nie dłużej niż na dwa miesiące, anulując tym samym wspomniany wyżej wynik. Dla 17-latka i jego klubu był to jednak spory cios. Gorzowianie w PGE Ekstralidze dali szansę debiutu Alanowi Szczotce, a w sprawie Czerniawskiego napisano odwołanie do Trybunału Polskiego Związku Motorowego.

Po jego rozpatrzeniu decyzja o zawieszeniu została podtrzymana, ale skrócono jego okres do 30 dni. O karze dyscyplinarnej miała zadecydować GKSŻ. W poniedziałek poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia. Postanowione zostało, że Hubert Czerniawski pozostanie zawieszony do 19 czerwca, czyli zgodnie z wcześniejszym orzeczeniem po uwzględnieniu odwołania Stali Gorzów.

Informację o tym na swoim Facebooku opublikował prezes aktualnego lidera PGE Ekstraligi, Ireneusz Maciej Zmora. Klubowi przysługuje odwołanie od tej decyzji, ale raczej z tej możliwości nie skorzystają, by nie przedłużać sprawy. To by oznaczało, że Czerniawski wróci do ścigania 19 czerwca i będzie mógł już wystąpić w zaległym spotkaniu ligowym z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit w Częstochowie, które zaplanowano na 22 czerwca.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Komentarze (129)
avatar
karol3414
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nałożyli karę, OK ale sprawy nie wyjaśnili. Hubert nie przyznał się do tuningu więc trzeba wyjaśnić kto to zrobił? Kogo to był gaźnik? Od kogo kupiony lub pożyczony? 
avatar
KarlisSG
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prosze panstwa zawieszenie zaraz wygasnie, nie ma sensu juz nad tym dluzej dyskutowac ... stalo sie co sie stalo ... trzeba isc do przodu, wyciagac wnioski a nie w kolko dyskutowac o przeszlosc Czytaj całość
avatar
Stalowczyk
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoki narciarskie, nie wiem czy podobnie niszowy sport ale raczej nie, patrząc na to że są tam Niemcy i Austriacy. Skaczesz na nieprzepisowych nartach, anulują ci wynik ale jak na drugi skok we Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Choć tyle udało się uzyskać klubowi.Według mnie zawodnik młody nie zna się na niektórych sprawach.Jaki mu motor podstawią na takim jedzie,należało by mechaników tunera przypiłować. 
avatar
undisputed
5.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawodnik nie ma tyle doświadczenia aby swiadomie założyć taki gażnik to po 1 a po drugie za co go ukarano skoro na tym sprzęcie nie pojechał ani jednego metra ? !!! Kraj mamy piękny ale władze Czytaj całość