Poproszony o spełnienie marzenia chorego chłopca Tomasz Gollob nie zastanawiał się ani chwili. Wie, jak bardzo ważne jest wsparcie w trudnych momentach, i od razu zgodził się na spotkanie. Doszło do niego dzięki zaangażowaniu Cezarego Rybackiego, który jest przyjacielem kapitana MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Lekarz jest również autorem pierwszego po kwietniowym wypadku zdjęcia ze szpitala.
Mama Michała podkreśla, że zainteresowanie jej syna żużlem nie wzięło się znikąd. - Bardzo często przebywamy na oddziale onkologicznym bydgoskiego szpitala im. Jurasza. Tam z dziesiątego piętra jest wspaniały widok na stadion Polonii, gdzie swoją karierę zaczynał Gollob. To go zaintrygowało i zaciekawiło - powiedziała w rozmowie z PAP Ludmiła Jankowska.
Przed spotkaniem z mistrzem i legendą polskiego żużla Michał widział Golloba jedynie na zdjęciach w internecie.
Po spotkaniu mama 7-latka porównywała sytuację żużlowca i swojego syna. - Pan Tomasz ma w sobie wolę walki, podobnie jak mój syn, który od 2015 roku walczy o swoje życie. To zderzenie dwóch światów, które w takiej sytuacji mogą się wzajemnie dopingować. Takich dwóch fighterów musiało się zobaczyć - przekazała pani Ludmiła.
Przypomnijmy, że Tomasz Gollob 23 kwietnia uległ poważnemu wypadkowi przed zawodami motocrossowymi w Chełmnie. W wyniku zdarzenia żużlowiec doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Obecnie przebywa na oddziale rehabilitacji 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Tam poddawany jest zabiegom fizykoterapii, hydroterapii i kinezyterapii.
ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games