Kontuzja Damiana Balińskiego

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Damian Baliński i Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Damian Baliński i Jarosław Hampel

Pechowo dla Damiana Balińskiego zakończył się mecz 5. kolejki Elitserien pomiędzy Piraterną Motala i Rospiggarną Halstavik. Polski żużlowiec w drugim biegu zanotował upadek i doznał kontuzji ręki.

Do wypadku doszło na wyjściu z pierwszego łuku drugiego biegu. W motocykl Damiana Balińskiego uderzył John Lindman, który nie opanował swojej maszyny. Obaj z impetem uderzyli o tor. O ile Lindman opuścił go o własnych siłach, o tyle polskiego żużlowca długo opatrywali lekarze.

Ostatecznie Baliński tor opuścił w karetce, a następnie został odwieziony do szpitala. Pierwsze diagnozy mówią o podejrzeniu urazu obojczyka. Z informacji, którą przekazali dziennikarze Eleven wynika, że Baliński złamał rękę. Stan zdrowia żużlowca Piraterny Motala znany będzie po przeprowadzeniu dokładnych badań.

To zła wiadomość dla ROW-u Rybnik. To kolejny uraz w śląskim klubie. W ostatnich meczach wystartować nie mógł Fredrik Lindgren, a brak Balińskiego oznaczać będzie, że szansę na występy w meczach PGE Ekstraligi powinien otrzymać Rafał Szombierski.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Nie wszyscy są jak Darcy Ward czy Bartosz Zmarzlik

[/color]

Źródło artykułu: