Zamieszany w aferę dopingową Holender nie przyznaje się do winy

Materiały prasowe / Jesper Veldhuizen / Na zdjęciu: Jannick de Jong
Materiały prasowe / Jesper Veldhuizen / Na zdjęciu: Jannick de Jong

Przed kilkoma dniami informowaliśmy o pozytywnym wyniku testu antydopingowego, który wykonany został u Jannicka de Jonga po zawodach w Eenrum (30 kwietnia). Zawodnik przerwał milczenie i wydał oświadczenie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy okazało się, że wynik testu antydopingowego dał wynik pozytywny, Jannick de Jong został zawieszony przez holenderską federację. Trzykrotny wicemistrz świata niespełna tydzień później przerwał milczenie i za pośrednictwem swojej strony internetowej wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia całą sytuację.

Poniżej prezentujemy jego treść.

Z wielkim niedowierzaniem i strachem muszę przyznać, że jestem zamieszany w aferę dopingową. W ostatnim tygodniu dotarły do mnie wiadomości, że test antydopingowy wykonany po zawodach w Eenrum wykazał, iż znaleziono śladowe ilości amfetaminy w moim moczu. Jestem jednak w trakcie uzyskiwania szczegółowych wyników testu.

Chciałbym zaznaczyć, że nie stosowałem żadnych środków niedozwolonych. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że test pokazuje co innego. To dla mnie trudne do zrozumienia i jednocześnie spekuluję o przyczynie.

Mam nadzieję, że uda się znaleźć przyczynę i dowieść, że jestem niewinny. Jak tylko otrzymam wyniki testów przekażę je ekspertom. Chciałbym również zwrócić uwagę na fakt, że popieram sport bez dopingu i szanuję antydopingowe zasady.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy w ostatnich dniach okazali mi wsparcie. Dajecie mi siłę, aby walczyć w mojej sprawie.

Jannick de Jong

ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games

Źródło artykułu: