Menedżer Get Well chce dalej ciągnąć ten wózek. Zmiany nie będzie?

Działacze Get Well Toruń wciąż nie zdecydowali, czy robić zmianę na stanowisku menedżera. Pracujący z zespołem Jacek Gajewski nie zamierza podawać się do dymisji, bo uważa, że stać go na to, by wyciągnąć drużynę z opresji.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Get Well - Falubaz WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Get Well - Falubaz

Drużyna Get Well Toruń dotąd przegrała 8 z 10 spotkań i zajmuje 7. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Po ostatniej porażce z Betard Spartą Wrocław (41:49), która miała miejsce 25 czerwca, działacze umówili się na poważne rozmowy o przyszłości. Jednak czas leci, a jak dotąd nie podjęto żadnych wiążących decyzji.

Pewne jest, że menedżer Jacek Gajewski nie zamierza rezygnować z pracy z zespołem. Czuje się odpowiedzialny za los drużyny i chce doprowadzić swoją misję do końca. Oczywiście Gajewski jest przekonany, że mimo trudnej sytuacji wyciągnie Get Well na prostą. Inna sprawa, że za chwilę ROW Rybnik może stracić 5 punktów z powodu dopingowej wpadki Grigorija Łaguty, a to znacznie ułatwi zadanie toruńskiej ekipie. W tej sytuacji Toruń może nawet całkowicie zarzucić pomysł o szukaniu alternatywy dla Gajewskiego. Tym bardziej, że teraz już nie będzie chodziło o rolę "strażaka" i miesięczną umowę, ale o długofalową współpracę.

Inna sprawa, że dotąd działacze Get Well nie przeprowadzili żadnych wiążących rozmów z osobami, które mogłyby zastąpić obecnego menedżera. Na giełdzie pojawiło się nazwisko Jacka Frątczaka, ale jak przekonuje nas jeden ze sponsorów toruńskiego klubu, nie było z nim żadnych rozmów.


ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Jacek Gajewski powinien zostać menedżerem Get Well do końca tego sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×