Motor - KSM: Dobry mecz Bobera. Przekona Spartę Wrocław? (noty)

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Mike Trzensiok, Oskar Bober
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Mike Trzensiok, Oskar Bober

Oceniamy zawodników po meczu 2. Ligi Żużlowej pomiędzy Speed Car Motorem Lublin a KSM Krosno (52:38). W drużynie z Krosna najjaśniejszym punktem był francuz - David Bellego. Czterech seniorów lubelskiej ekipy zapewniło triumf za trzy punkty meczowe.

[b]

Noty dla zawodników Speed Car Motor Lublin:
Bjarne Pedersen 4.[/b]

Duńczyk w tym sezonie miał zdecydowanie lepsze zawody na lubelskim torze. Jak dobrze wyszedł spod taśmy, to potrafił wygrać bieg, jednak gdy został na starcie i nie miał dobrego dojazdu do pierwszego łuku, zostawał za plecami rywali oraz kolegów z pary.

Oskar Bober 5. Bardzo dobre zawody i wydaje się, że tego dnia wszystko mu pasowało. Dysponował bardzo dobrym refleksem spod taśmy i miał naprawdę szybki motocykl. Potrafił wyprzedać każdego na tym torze. Co prawda w środku zawodów przydarzył mu się słabszy bieg, jednak 20-latek był bardzo waleczny. Warto też wspomnieć, że mamy już prawie połowę lipca, a niedzielny mecz ligowy był dopiero drugim w tym roku dla Bobera, i to nie w składzie Betard Sparty Wrocław.

Paweł Miesiąc 5. W tym sezonie bardzo trudno jest złapać go na torze w Lublinie. Nieco słabsza zdobycz punktowa - o ile tak można to nazwać. W każdym biegu dostarczył kibicom wielu emocji, szczególnie w piątej gonitwie dnia, kiedy po przegranym starcie przedarł się z ostatniego na drugie miejsce.

Maciej Kuciapa 3. To nadal nie jest ten sam Maciej Kuciapa, co przed wypadkiem w Krośnie. Chwilami jeździ zbyt asekuracyjnie. Dodatkowo w jednym z biegów blokował zdecydowanie szybszego Miesiąca.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja (VIDEO) [ZDJĘCIA ELEVEN]

Daniel Jeleniewski 4+. Rekordzista toru w Lublinie oraz jeden z najdłużej jeżdżących zawodników na tym obiekcie w niedzielę dwa razy został pokonany przez Mariusza Puszakowskiego i gdyby nie "jedynka" w czwartym starcie, dalibyśmy mu piątkę.

Emil Peroń 2+. Młody zawodnik z Lublina powrócił na tor po ponad dwumiesięcznej przerwie spowodowanej złamaniem nadgarstka właśnie w meczu z Krosnem. Wygrał bieg juniorski, jednak później coś było nie tak.

Maciej Kuromonow 1. Jeden ze słabszych występów wychowanka KM Crossu Lublin. W biegu zawodników do lat 21 upadł nieatakowany przez nikogo będąc na trzecim miejscu a w pozostałych biegach nie nawiązywał walki z przeciwnikami.

Noty dla zawodników KSM Krosno:
Mariusz Fierlej 3.

Podobny przypadek co u Kuciapy. Przed "dwójką" ratuje go tylko wygrany bieg z Pawłem Miesiącem, którego w tym sezonie niewielu potrafiło wyprzedzić. 
Wojciech Lisiecki 1.

Kompletnie nie istniał w niedzielnym spotkaniu. Prezentował się gorzej niż niektórzy juniorzy. Pierwszy tak słaby występ Lisieckiego w tym sezonie.
Mariusz Puszakowski 4.

W latach 2010-2011 był zdecydowanym liderem lubelskiej ekipy. W niedzielę zanotował występ w kratkę, jednak to on razem z Bellego ciągnął wynik drużyny z Krosna.
Ilja Czałow 2.

Dla Rosjanina to był trudny występ na lubelskim torze, na którym bardzo rzadko ma okazję się ścigać. Jak sam powiedział po meczu, ciężko było mu się przełożyć z ustawieniami i nie mógł odnaleźć się na torze. Próbował ścigać rywali i z nimi walczyć, jednak niewiele to dało, bo zdecydowanie brakowało mu prędkości.
David Bellego 5.

Zdecydowany lider gości. Nawiązał walkę z liderami gospodarzy, a dopiero pierwszy raz startował na lubelskim torze.

Adrian Bialk 2+
W biegu juniorskim przegrał z Peroniem.  30 czerwca miał okazję startować w ostatniej rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów i wydawać mogłoby się, że w niedzielę zanotuje lepszy występ, szczególnie w biegu młodzieżowym. Trzeba mu oddać, że był bardzo waleczny i nie odpuszczał zawodnikom.

Oskar Nocuń 1. Gdyby nie uślizg Kuromonowa, który był przed nim prawie okrążenie z przodu, to w niedzielnym spotkaniu nie zdobyłby żadnego punktu.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Źródło artykułu: