Druga młodość Rune Holty. Na nic nie narzeka, jedzie w każdych warunkach

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Rune Holta
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Rune Holta

Rune Holta zachwycił żużlową Polskę swoim występem w meczu przeciwko Fogo Unii Leszno. Zawodnik Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa zdobył 17 punktów. Norweg z polskim paszportem przeżywa drugą młodość.

Nie ma co ukrywać, gdy Rune Holta podpisywał kontrakt z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa, to tylko najwięksi optymiści wierzyli w to, że będzie on jednym z liderów zespołu. Norweg z polskim paszportem ma już 43 lata i niechybnie zbliża się do końca swojej sportowej kariery. Holta szybko zamknął usta krytykom i wyrósł na najlepszego żużlowca Lwów.

W Częstochowie Holta traktowany jest jak swój. To właśnie w tym klubie spędził najwięcej lat w lidze polskiej. Dla kibiców jest bożyszczem, wielu fanów już podczas prezentacji głośno krzyczy jego imię, a "Rysiek" z uśmiechem pozdrawia ich. Tu czuje się jak w domu, a do tego notuje świetne wyniki.

W meczu z Fogo Unią Leszno wywalczył 17 punktów i był liderem Włókniarza. Tylko raz musiał uznać wyższość rywala, a w pozostałych biegach imponował szybkością. - Holtę stać na wszystko, jedzie w każdych warunkach, wszystko mu pasuje i na nic nie narzeka. Startuje, jedzie, ściga się i każdy ma taką szansę. Braliśmy takich zawodników, a nie innych. Nie każdy musi jeździć na 17 punktów, ale gdyby Madsen i Zagar zrobiliby po 10 punktów, to byłaby całkiem inna rozmowa. Tych zawodników na to stać - powiedział trener częstochowskiego zespołu, Lech Kędziora. W 10 meczach Holta zdobył z bonusami 110 punktów i ma średnią 2,000. Nieznacznie lepszy jest Leon Madsen, ale on ostatnio jest w słabszej dyspozycji.

Kluczem do sukcesu 43-latka są silniki przygotowywane przez Flemminga Graversena. Obaj współpracują ze sobą od wielu lat. Urodzony w Norwegii żużlowiec u tego tunera jest numerem jeden. - Holta jest jednym z najlepszych na świecie w kwestiach sprzętowych. Potrafi bardzo szybko trafić na skuteczne rozwiązania - mówił żużlowy ekspert, Krzysztof Cegielski. Do tego dochodzą sprawdzone nowinki sprzętowe, które tuner stosuje w silnikach Holty.

Holta sezon zaczynał jako druga linia. We Włókniarzu wierzyli w niego wszyscy: od prezesa, poprzez sztab szkoleniowy, na kibicach kończąc. Choć początkowo "Rysiek" nie zachwycał, to z biegiem czasu złapał rytm. Teraz to on jeździ w parze z juniorami i jest dla innych zawodników Włókniarza stawiany za wzór.

- Nie załamujemy się, wyciągniemy z tego wnioski. Zawodnicy mają do następnego meczu przygotować taki sprzęt, jak ma Holta. Będziemy sobie pomagać wzajemnie i będziemy się starać, by kibice mieli radość. Nam jest bardzo przykro, ale będziemy dalej walczyć - przyznał Lech Kędziora. Kolejny mecz Włókniarz rozegra 30 lipca, a przeciwnikiem będzie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)

Komentarze (14)
avatar
Nierówna nawierzchnia
11.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holta jeździ tak fenomenalnie u siebie. Na wyjazdach jednak czegoś mu brakuje 
avatar
speed01
11.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
- Hej Rysiek co tam u ciebie?
- What you say? 
"Rysiek" LOL 
maciastorun
11.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Holta już zapomniał o nadgarstkach. Jak wiele może pomóc jazda w Świętym Mieście. Już nic go nie boli.A że dużo punktów ciuła to wiadomo .Biegopunktówkę ma tylko za 150 za punkt to jechać trzeb Czytaj całość
dalavega
11.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No proszę za zwykle stwierdzenie faktów.,żadnego obrażenia,potwierdzenie drugiej młodości Holty RUNE (nie Ryśka)łapki w dół!Pozdrawiam katolików z Jasnej Góry i kibiców Włókniarza zarazem! 
dalavega
11.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Wszystko się zgadza,przeżywa drugą młodość!Tylko nie nazywajmy tego Norwega Ryśkiem(ma co prawda polski paszport)ale nie umie po ponad 10 latach z obywatelstwem wydukać zdania po polsku !!