Kolejarz nie będzie karać Gizatullina. Klub walczy o jego wizę
Kolejarz Opole wygrał mecz w Rawiczu, mimo że musiał radzić sobie bez Denisa Gizatullina. Nie wiadomo czy Rosjanin pojawi się jeszcze w tym roku w Polsce, bo ma problemy z wizą.
Denis Gizatullin to obecnie najskuteczniejszy żużlowiec 2. Ligi Żużlowej i lider Stal-Met Kolejarza Opole. W dziewięciu meczach ligowych wykręcił średnią biegową na poziomie 2,420. Nie wiadomo jednak czy zawodnik ten wystąpi jeszcze w meczach ligowych w tym sezonie. Stracił bowiem wizę na pobyt w Polsce.
- Denis może mówić o pechu, bo został za długo w Polsce. Podobno spóźnił się na granicy o godzinę. Przez to nie ma już czasowej wizy i nie może do nas wrócić - tłumaczy prezes klubu, Grzegorz Sawicki.W Opolu mówią, że nie będą wyciągać wobec Rosjanina konsekwencji. Wręcz przeciwnie, chcą mu teraz pomóc. - Wina jest po stronie Denisa, ale nie zamierzamy go karać. Staramy się, by jego odwołanie w tej sprawie było skuteczne. Z tego też względu jego pełnomocnikiem w Polsce wyznaczyliśmy Piotra Żytę. Po cichu liczymy, że Denis będzie mógł przyjechać do nasz na dwa ostatnie mecze rundy zasadniczej. Wiemy jednak, że jest okres wakacyjny, a urzędnicy działają często opieszale. Musimy na razie uzbroić się w cierpliwość - dodaje prezes.
Najbliższy mecz Kolejarza odbędzie się 29 lipca w Lublinie.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Kasprzak: Będę szczęśliwy, jeśli na koniec będzie podium (wideo)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>