Ostrovia - Motor: Robert Lambert męczył się z ostrowianami. Są "jedynki" (noty)

WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Robert Lambert
WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Robert Lambert

Sam Masters poprowadził TŻ Ostrovię Ostrów Wlkp. do zwycięstwa nad Speed Car Motorem Lublin (49:41) w meczu 12. kolejki 2. Ligi Żużlowej. W ekipie gości najskuteczniejszy był Robert Lambert.

Noty dla zawodników TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp.:

Adam Ellis 2+: Błysnął tylko raz, w swoim trzecim starcie, gdy dołączył do prowadzącego Kamila Brzozowskiego. W pozostałych biegach brakowało mu prędkości. O tym, że jest zawodnikiem ambitnym, niech powie fakt, że po zakończeniu spotkania raz jeszcze pojawił się na torze, aby poszukać ustawień.

[b][tag=3126]

Kamil Brzozowski[/tag] 5:[/b] Piorunująca pierwsza faza spotkania w jego wykonaniu. Dwukrotnie popisał się świetną przycinką do krawężnika, dzięki której przedzierał się na czoło stawki. Aż tak zadziorny w tym sezonie jeszcze nie był.

Patryk Dolny 3+: Podobnie jak tydzień wcześniej w Poznaniu, miał kiepski pierwszy i ostatni wyścig. W pozostałych spisywał się jak należy. Umiejętnie odparł ataki Roberta Lamberta w jednym ze startów.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla Dzień z Januszem Kołodziejem (WIDEO)

Łukasz Sówka 4: Podobnie jak Brzozowski miał kapitalny początek spotkania. W drugiej połowie meczu miał jednak problemy z bronieniem zajmowanej pozycji. Potwierdził także, że na swoim torze jest silnym punktem Ostrovii.

Sam Masters 5+: Niewiele zabrakło, aby przy jego nazwisku znalazła się maksymalna nota. Do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa w ostatnim biegu, kiedy na przeciwległej prostej minęła go para gości. W pozostałych wyścigach zwyciężał z ogromną przewagą i dwukrotnie pokazał plecy Robertowi Lambertowi.

Kamil Nowacki 2: W jego pojedynkach z Emilem Peroniem było 1:1. W pozostałych startach nie nawiązywał walki z rywalami. Niewykluczone, że odczuwał skutki upadku w piątkowym treningu punktowanym.

Maksymilian Bogdanowicz 2: Wyszedł mu tylko wyścig młodzieżowy. Na przeciwległej prostej przyblokował Emila Peronia, dzięki czemu Kamil Nowacki mógł przejść na drugie miejsce. Udział w meczu zakończył wykonując tzw. "świecę" na starcie.
Noty dla zawodników Speed Car Motoru Lublin:

Bjarne Pedersen 4+: Na tak jeżdżącego Duńczyka liczyli chyba wszyscy w Lublinie. Jego dorobek byłby jeszcze bardziej imponujący, gdyby nie zerwany łańcuch w drugim starcie 39-latka. W niedzielę pokazał, że wciąż potrafi wygrywać.

Stanisław Burza 1: Bardzo dobry występ w Poznaniu napawał optymizmem. W ciągu jednego dnia forma 40-latka gdzieś uleciała i w Ostrowie Burza nie nawiązywał walki z rywalami, a punkty zdobył tylko dzięki defektowi Pedersena i wykluczeniu Bogdanowicza.

Paweł Miesiąc 2: Nieźle pojechał tylko na początku, kiedy do samego końca atakował Łukasza Sówkę. Później albo tracił pozycje na dystansie, albo w ogóle nie zbliżał się do zawodników Ostrovii.

Daniel Jeleniewski 4: Mocno eksploatowany na koniec meczu, kiedy pojechał w trzech biegach z rzędu. Zrobił swoje i m.in. dzięki niemu lublinianie wywieźli z Ostrowa punkt bonusowy. Popisał się niezłą akcją w ostatnim wyścigu, gdy napędził się na wyjściu z pierwszego łuku i minął obu zawodników gospodarzy.

Robert Lambert 4: Choć był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu, to nie pokazał pełni możliwości. Starał się, walczył, ale brakowało kropki nad "i" w jego wykonaniu. Na swoim poziomie pojechał na zakończenie, kiedy odniósł zdecydowane zwycięstwo.

Emil Peroń 2+: Prezentował się całkiem nieźle na tle ostrowskich młodzieżowców. Bieg juniorski nie poszedł po jego myśli, ale później dwukrotnie pokonywał juniorów gospodarzy.

Maciej Kuromonow 1: Wyraźnie brakowało mu prędkości. Tracił do rywali zbyt dużo, aby móc włączyć się w walkę o punkty. Jeździł w miarę płynnie, ale to nie wystarczyło.

Komentarze (5)
AMON
18.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
OSTROVIA I MOTOR są na podobnym poziomie mają 1 zdecydowanego lidera reszta jak wiatr zawieje :) 
avatar
krynston
18.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, że Pedersen poprawił się po słabym meczu w Poznaniu. Niestety Stasio i o dziwo Łełek zawalili i stąd słaby wynik. Gdyby jeden z nich pojechał lepiej to byłoby w okolicach remisu. Mam na Czytaj całość