Maksymilian Bogdanowicz (TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): W biegu, w którym zdobyłem zero, mogłem się założyć, zrobiłem na odwrót. Później szpryca zrobiła swoje. Z powodu opadów deszczu było więcej luźnej nawierzchni. Założenie było takie, że jeśli będziemy mieli spokojną przewagę, to jedziemy z Kamilem Nowackim po pięć razy.
[tag=30682]
Arkadiusz Pawlak[/tag] (Kolejarz Rawicz): Mnie ten tor leży, pasuje, czuję się tutaj dobrze. Liczyłem nawet na lepszy wynik z mojej strony. Po kontuzji jest już coraz lepiej. Zacząłem odnajdować się na torze, ale szkoda, że tak późno. Za tydzień mamy mecz z Poznaniem i damy z siebie wszystko. Jeśli pojadę tak jak dzisiaj to będzie dobrze.
Kamil Brzozowski (TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Ważne, że sobie pojeździliśmy, że wracamy do domów cali i zdrowi. Nasza młodzież pojeździła troszkę więcej, więc chyba wszyscy możemy być zadowoleni. Nikogo nie można lekceważyć. Niezależnie od tego, z kim staje się pod taśmą, należy być maksymalnie skoncentrowanym.
Henryk Jasek (Trener Kolejarza Rawicz): Gospodarze byli drużyną silniejszą. Muszę powiedzieć, że w tym sezonie nie miałem nawet jak robić rezerw taktycznych. Dokonać zmiany tylko po to, żeby była, to się mija z celem. Zaskoczył Arek Pawlak, który w tamtym roku był waleczny i nie odpuszczał. W tym sezonie też zaczął ładnie i po kontuzji trochę tego brakowało. Mam nadzieję, że jeszcze się odrodzi.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)