Konsternacja w Toruniu. Jacek Frątczak złożył protest!

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jacek Frątczak i Andriej Karpow
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jacek Frątczak i Andriej Karpow

Do niespodziewanej sytuacji doszło podczas meczu Get Well Toruń - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Po jedenastym wyścigu menedżer gospodarzy złożył protest!

Chodziło o gaźnik Leona Madsena. Taki ruch gospodarzy wywołał spore poruszenie. Nikt z obserwatorów nie wiedział, co w tym przypadku chciał zyskać menedżer Jacek Frątczak. Protest został złożony w momencie, kiedy jego drużyna zaczynała się rozpędzać. Chwilę wcześniej Get Well wygrał 4:2 i doprowadził do remisu.

Kontrola, którą przeprowadził arbiter, nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Madsen był nią zdziwiony. Chwilę później wyjechał na tor i wygrał w wielkim stylu. Duńczyk był z siebie bardzo zadowolony i długo manifestował swoją radość.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Komentarze (68)
ALE JAJA PRAWDZIWE
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak, tak takich działaczy nam potrzeba - do tego pan jajeczko, pan uciekinier i jeszcze paru innych - najlepsze, że teraz szczycą się mianem eksperta - żużel sięga dna 
avatar
nikiStart
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tytuł powinien brzmieć nie "Konsternacja w Toruniu tylko Kompemitacja w Toruniu" 
avatar
bodzio 1
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fratczak stary jak świat a głupi jak cap 
--.night.--
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Brawo Fratczak.
Był on całkowicie taktyczny dlatego, że potrzebowaliśmy czasu aby przełożyć silnik z jednej ramy do drugiej, nie powiem o jakiego zawodnika chodzi ponieważ nie ma to najmniejsz
Czytaj całość
avatar
Kibic żużla stal
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaki z niego trener zaden potrafi tylko krytykowac innych