Grand Prix Szwecji typuje Krzysztof Cegielski, były żużlowiec i ekspert portalu WP SportoweFakty.
***
Zwycięzca
Niech Maciej Janowski idzie za ciosem. Jest przygotowany na to, by trzeci raz z rzędu wygrać rundę cyklu Grand Prix. Niczego mu nie brakuje. Potrafi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i jeśli to zrobi, powinien wygrać. Poza tym zna dobrze tor w Malilli, co na pewno zaprocentuje. Jest bardzo skoncentrowany i na pewno należy w nim widzieć faworyta.
Czarny koń
W tym sezonie nie ma czarnych koni. W Szwecji ciekawie byłoby, gdyby Martin Smolinski czy Linus Sundstroem znaleźli się w półfinale. Pawlicki w finale nie będzie żadną niespodzianką. Dlatego stawiam, że Sundstroem, który dobrze jeździ w tym sezonie i jest trochę niedoceniany, może namieszać, czyli awansować do półfinału.
Polacy
Każdy z naszych czterech reprezentantów powinien awansować do półfinałów. Dlaczego Patryk Dudek miałby się mylić na znanym sobie torze w Malilli? Podobnie Pawlickiego stać na pierwszą ósemkę. Polacy w czołówce nie są żadną niespodzianką, a więcej, należy się tego spodziewać.
Kolejność Grand Prix Szwecji według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Maciej Janowski
2. Fredrik Lindgren
3. Bartosz Zmarzlik
4. Niels Kristian Iversen
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
Maciek jedzie przecież u "siebie", a Bartek zrobił w meczu ligowym 3,3,3,3,d....