Piątkowe prognozy pogody zapowiadały obfite opady deszczu dla szwedzkiej Malilli. Synoptycy ostrzegali, że suma opadów w tym mieście może przekroczyć nawet 50 mm. W takich warunkach rozegranie Grand Prix Szwecji byłoby niemożliwe. Gdyby zawody przełożono na niedzielę, należałoby odwołać całą 13. kolejkę PGE Ekstraligi.
Najnowsze informacje z okolic stadionu w Malilli są jednak dobre. Wprawdzie nad stadionem wiszą ciemne chmury, ale nie pada. Tor został dość dobrze przygotowany i ubity. Co więcej, zmieniły się też prognozy pogody. Opady mogą wystąpić pomiędzy godziną 16 a 17, ale nie będą tak intensywne jak wcześniej prognozowano.
Gwałtowny deszcz ma nawiedzić Malillę w nocy, już po zakończeniu Grand Prix Szwecji.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody