Ciemne chmury nad Malillą. Co z Grand Prix Szwecji?

Prognozy pogody dla szwedzkiej Malilli zapowiadały opady deszczu, przez co istniało ryzyko odwołania Grand Prix Szwecji. Obecnie w mieście nie pada. Wszystko wskazuje na to, że impreza odbędzie się zgodnie z planem.

W tym artykule dowiesz się o:

Piątkowe prognozy pogody zapowiadały obfite opady deszczu dla szwedzkiej Malilli. Synoptycy ostrzegali, że suma opadów w tym mieście może przekroczyć nawet 50 mm. W takich warunkach rozegranie Grand Prix Szwecji byłoby niemożliwe. Gdyby zawody przełożono na niedzielę, należałoby odwołać całą 13. kolejkę PGE Ekstraligi.

Najnowsze informacje z okolic stadionu w Malilli są jednak dobre. Wprawdzie nad stadionem wiszą ciemne chmury, ale nie pada. Tor został dość dobrze przygotowany i ubity. Co więcej, zmieniły się też prognozy pogody. Opady mogą wystąpić pomiędzy godziną 16 a 17, ale nie będą tak intensywne jak wcześniej prognozowano.

Gwałtowny deszcz ma nawiedzić Malillę w nocy, już po zakończeniu Grand Prix Szwecji.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Komentarze (9)
avatar
antyrzeszow
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
12 biegów bodajże by zawody były uznane jako odbyte. 
avatar
Ivoram Ivori
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile biegów musi zostać odjechanych, żeby gp było zaliczone i nie było ryzyka przerwania zawodów w połowie? 
avatar
speedway_Torun
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto dzisiaj wygra SGP? Deszcz! 
avatar
undisputed
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby się odbyły bo nie zamierzam lecieć do sportpubu na darmo. 
avatar
davo
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a tor przykryli?Czy takie pomysły to tylko w Polsce?