Sportowo sezon dla Polonii Bydgoszcz zakończył się spadkiem z Nice 1.LŻ, jednak Władysławowi Gollobowi udało się zrealizować inny cel - spłacanie długów. Z pięciu milionów złotych, obecnie zadłużenie bydgoszczan wynosi około 1,5 miliona.
Co czeka Polonię w 2. Lidze Żużlowej? Właściciel klubu nie ukrywa, że chce zachować trzon zespołu z tegorocznego sezonu. - Trzon powinien pozostać bez zmian. Może niektórym zawodnikom dobrze zrobi jazda bez presji, bez obciążenia i ciągłego napięcia związanego z walką o utrzymanie. Taki rok na reset. My w tym czasie jeszcze obniżymy zadłużenie. Nie będziemy robić nic ponad siły ekonomiczne, ale wydaje mi się, że damy radę i długo w drugiej lidze nie zabawimy - powiedział Gollob w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".
Właściciel Polonii ma jasny cel: priorytetem jest wyprowadzenie bydgoskiego klubu na finansową prostą. - Żadnych cudów nie będzie. Chcę spokojnie wyprowadzić klub na prostą. Ale są priorytety. Więc najpierw finanse, a potem sport. Czasem trzeba zrobić krok w tył, by później postawić dwa do przodu. Jeśli mamy budować wynik, to na solidnych podstawach. Pewnie już nie ja, ale chcę klub oddać bez obciążeń. A tym, którzy liczą, że nie przetrwamy też chciałbym powiedzieć: na to nie liczcie.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
1.stadionu nie ma w lepszym stanie był 20 lat temu, odjechały nam wszystkie kluby w Polsce
2.żużlowców nie ma , są ci których już nikt nie chce , jakby Czytaj całość