Władysław Gollob chce wyprowadzić Polonię na prostą. "Przetrwamy, ale cudów nie będzie"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Władysław Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Władysław Gollob

Polonia Bydgoszcz nie zrealizowała sportowego planu na tegoroczny sezon i spadła z Nice 1.LŻ. - Przetrwany, ale cudów nie będzie - przyznał Władysław Gollob.

Sportowo sezon dla Polonii Bydgoszcz zakończył się spadkiem z Nice 1.LŻ, jednak Władysławowi Gollobowi udało się zrealizować inny cel - spłacanie długów. Z pięciu milionów złotych, obecnie zadłużenie bydgoszczan wynosi około 1,5 miliona.

Co czeka Polonię w 2. Lidze Żużlowej? Właściciel klubu nie ukrywa, że chce zachować trzon zespołu z tegorocznego sezonu. - Trzon powinien pozostać bez zmian. Może niektórym zawodnikom dobrze zrobi jazda bez presji, bez obciążenia i ciągłego napięcia związanego z walką o utrzymanie. Taki rok na reset. My w tym czasie jeszcze obniżymy zadłużenie. Nie będziemy robić nic ponad siły ekonomiczne, ale wydaje mi się, że damy radę i długo w drugiej lidze nie zabawimy - powiedział Gollob w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".

Właściciel Polonii ma jasny cel: priorytetem jest wyprowadzenie bydgoskiego klubu na finansową prostą. - Żadnych cudów nie będzie. Chcę spokojnie wyprowadzić klub na prostą. Ale są priorytety. Więc najpierw finanse, a potem sport. Czasem trzeba zrobić krok w tył, by później postawić dwa do przodu. Jeśli mamy budować wynik, to na solidnych podstawach. Pewnie już nie ja, ale chcę klub oddać bez obciążeń. A tym, którzy liczą, że nie przetrwamy też chciałbym powiedzieć: na to nie liczcie.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu: