Niedosyt w Stali Gorzów. "Jeden punkt na osłodę"

Dawid Borek 15 Sierpnia 2017, 14:15

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu. Za nim Niels Kristian Iversen

• Piotr Protasiewicz był w ciężkim szoku, ale wytrzymał presję

- Było ciężko. Na pewno żałuję 14. wyścigu, bo Iversen myślał, że napędzam się po szerokiej i trzymał krawężnik, a w tym momencie rozpędził się Dudek. Spokojnie można było przywieźć w tym biegu remis. Mogliśmy zatrzymać Dudka, ale szacunek dla niego, że pojechał pod płotem i znalazł szybką ścieżkę po polaniu toru. Patryk jest w gazie i tylko czekał na nasze błędy - skomentował w rozmowie z Radiem Zachód Krzysztof Kasprzak.

Ostatecznie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra wyszarpał w derbowym pojedynku remis i cały mecz zakończył się rezultatem 45:45. W Cash Broker Stali niezwykle ważne punkty wywalczył Rafał Karczmarz, który zakończył spotkanie z dorobkiem pięciu oczek z bonusem. - Na pewno jest niedosyt. Mamy jeden punkt na osłodę. Widać, że juniorzy z meczu na mecz jadą coraz lepiej. Zdziwiłem się w swoim przedostatnim wyścigu, bo myślałem, że goni mnie Patryk Dudek, za bardzo się nie odwracałem, bo chciałem jak najszybciej uciekać, a to za mną jechał Rafał Karczmarz. Ten remis zawdzięczamy właśnie naszym młodzieżowcom - powiedział Kasprzak.