Łaguta przyznaje, że kluby nie dają mu spokoju. Telefon rozgrzany do czerwoności

Mateusz Domański 18 Sierpnia 2017, 20:00

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Artiom Łaguta w walce z Damianem Balińskim

• Podczas SBP w Gnieźnie szczędzono wody. Wszystko po to, by nie wypaczać wyników

- W środę dzwoniły do mnie dwa kluby. Co chwilę ktoś się ze mną kontaktuje, żebym przyjechał na rozmowy odnośnie nowego kontraktu. Tych klubów jest już dosyć dużo - powiedział Artiom Łaguta.

Zawodnik na razie nie zdecydował, gdzie będzie jeździć w przyszłym sezonie. Nie wyklucza pozostania w Grudziądzu. Działacze MRGARDEN GKM-u będą musieli się jednak mocno natrudzić, by zatrzymać reprezentanta Sbornej. Inne kluby pewnie będą przebijać oferty, co może skusić Łagutę. - Zobaczymy. Na razie nie podjąłem decyzji, jeszcze jest na to czas - dodał Rosjanin.

Na koniec dodajmy, że po trzynastu kolejkach Artiom Łaguta plasuje się na drugiej lokacie w zestawieniu najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Jego średnia biegopunktowa wynosi 2,273. W tej klasyfikacji 26-latek ustępuje tylko Bartoszowi Zmarzlikowi.