Podczas SBP w Gnieźnie szczędzono wody. Wszystko po to, by nie wypaczać wyników

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / W Gnieźnie podczas 3. rundy SBP mocno się kurzyło
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / W Gnieźnie podczas 3. rundy SBP mocno się kurzyło

Finał cyklu SBP nie miał zbyt emocjonującego przebiegu. Większość wyścigów rundy zasadniczej rozstrzygała się już na pierwszym łuku. Ciekawiej zrobiło się w barażu i finale. Niektórzy twierdzili, że brakowało intensywniejszych roszeń toru.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas przerw na kosmetykę toru w trakcie czwartkowego finału Speedway Best Pairs na torze w Gnieźnie skupiano się głównie na równaniu nawierzchni. Polewaczka albo rosiła owal bardzo oszczędnie, albo w ogóle na niego nie wyjeżdżała. Pojawiały się opinie, że większa dawka wody doprowadziłaby tor do stanu pozwalającego na częstsze mijanki. Najprawdopodobniej sędzia Paweł Słupski szczędził wody, by nie wypaczać wyników poszczególnych wyścigów.

- Prosta startowa została mocno zlana na skutek środowych i zeszłotygodniowych deszczów. Bardzo nierówne były pola. Kolejna dawka wody sprawiłaby, że te dysproporcje stawałyby się jeszcze większe. Pole D byłoby jeszcze bardziej atrakcyjne, a z pola A trudno było wyjechać, bo było mocno zalane. Myślę, że została podjęta taka decyzja, żeby jak najmocniej wyrównać moment startowy i nie wypaczać tym wyników biegów - powiedział Karol Lejman, prezes One Sport.

Wyścigi rundy zasadniczej nie obfitowały w emocje. Znacznie ciekawszy był baraż oraz finał. W nim zacięty bój o zwycięstwo stoczyli Tai Woffinden i Chris Holder z Bartoszem Zmarzlikiem oraz Przemysławem Pawlickim. Śmiało można stwierdzić, że to była wisienka na torcie.

- Finały nam się w tym roku udają. W Toruniu ostatni bieg też był bardzo fajny. Wówczas Fogo Power wygrało z Boll Teamem. Zawodnicy podchodzą do tych zawodów na luzie, bo są to turnieje towarzyskie i w ich kalendarzu można znaleźć ważniejsze starty. Mimo to każdy daje z siebie wszystko i chce się dobrze zaprezentować. Chcemy sprawiać, by zawodnicy dobrze się tutaj bawili i przekazywali tę pozytywną energię kibicom - podsumował Lejman.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie. Zobacz na jakim jest etapie

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fani siedzący na wirażach mieli czyste powietrze bez pyłu. 
ferdynand
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1/ ja mam w d.pie lanie wody na start - START MA BYĆ RÓWNY dla wszystkich !
.
to chyba dla największego tępaka jest jasne!
.
a i tak pierwsze parę biegów - 4 pole najlepsze - to tak właśnie wyr
Czytaj całość
avatar
DeHa
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nie Słupski szczędził wody tylko dwaj panowie na K . I nie są to żużlowcy żeby była jasność :) jeden jest z One Sportu a drugi z Nice, biegali przed ta trybuna w te i spowrotem wymachując Czytaj całość
avatar
yes
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
"Najprawdopodobniej sędzia Paweł Słupski szczędził wody, by nie wypaczać wyników poszczególnych wyścigów" - to znaczy, że przy zupełnej suszy byłby "najczystszy" wynik?