Stal - Włókniarz: Gorzowianie nie mogą być pewni swego (zapowiedź)

Marcin Malinowski 19 Sierpnia 2017, 12:00

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Martin Vaculik (kask biały) i Jarosław Hampel (kask niebieski)

W tabeli różnica między obiema drużynami wynosi aż sześć punktów, ale bardzo wiele może zmienić decyzja dotycząca dopingowej wpadki Grigorija Łaguty. Z różnych powodów postępowanie się przeciąga i niewykluczone, że PGE Ekstraliga podejmie kroki na podstawie próbek A i B, nie czekając na rozstrzygnięcia ze strony POLADA.

• Trzy mecze PGE Ekstraligi zastrzeżone. W niedzielę mogą pojechać tylko w Toruniu

Gorzowianie mogą odczuwać lekką nerwowość, ale sprawę stawiają jasno. - Cechą sportowca jest to, żeby zwyciężać, a każda wygrana przybliża nas do jak najwyższej pozycji. Miejscem, które chcemy zająć, jest to najwyższej, jakie możemy - mówił na konferencji prasowej Stanisław Chomski.

Chodzi mianowicie o drugą lokatę. - To jest ta niedziela, ten mecz, to wydarzenie, kiedy wszyscy kibice powinni zjawić się na stadionie i podziękować zawodnikom, trenerom oraz całej drużynie za zaangażowanie w reprezentowanie żółto-niebieskich barw Stali Gorzów w rundzie zasadniczej. To ostatnie spotkanie tej części rozgrywek i okazuje się, że bardzo ważne. Zwycięstwo w tym pojedynku może dać nam drugie miejsce na koniec fazy zasadniczej i prawdopodobnie mecz półfinałowy z Unią Leszno. Istnieje też taka możliwość, że przegranie rywalizacji z częstochowianami będzie oznaczało dla nas koniec rozgrywek - powiedział z kolei prezes Ireneusz Maciej Zmora, mając na uwadze kwestię Łaguty.

W Gorzowie zdają sobie sprawę z siły, jaką w ostatnim czasie prezentuje Włókniarz. Wysoką dyspozycję pokazują Leon Madsen, Rune Holta czy Matej Zagar. Dla dwóch ostatnich będzie to swoisty powrót na Stadion im. Edwarda Jancarza. - To są trzy ogniwa, które przy doświadczonych juniorach i wsparciu pozostałych kolegów mogą napsuć krwi - stwierdził Chomski.

Stal nie zamierza jednak dywagować. Zwycięstwo oznaczać będzie play-off. - Jeżeli byśmy przegrywali na własnym torze z Włókniarzem, to nie bylibyśmy godni, żeby jeździć w play-offach. Z drugiej strony, taki mecz pod presją z częstochowianami dobrze będzie wpływał na zawodników, dodatkowo ich zmobilizuje i będzie doskonałym przetarciem przed spotkaniami play-off, z których każdy będzie rozgrywany pod olbrzymią presją, o wielką stawkę - zauważył Zmora.

Nie mniej jednak w klubie mistrzów Polski postawiono na jasne stanowisko odnośnie Grigorija Łaguty. - Jeżeli zawodnik został przyłapany na dopingu w meczu pomiędzy ROW-em Rybnik a Włókniarzem Częstochowa, to od tamtego momentu powinien być zawieszony i nie brać udziału w żadnych zawodach, a jego punkty nie mają prawa istnieć. Moim zdaniem powinny zostać odjęte punkty zdobyte przez Łagutę w meczu z częstochowianami i w każdym kolejnym, w którym startował - przyznał prezes Stali.

Mając na uwadze powyższe zapowiada się niezwykle ciekawy pojedynek. Oba zespoły są rozpędzone, choć oczywiście to żółto-niebiescy będą u siebie faworytem. Swoje może zrobić oczywiście pogoda, choć prognozy są optymistyczne. Również dla Krosna i Togliatti, gdzie odbywają się kolejno finał DMEJ i GP Challenge, od których zależne są mecze Ekstraligi.

Awizowane składy

Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa:
1. Leon Madsen
2. Andreas Jonsson
3. Matej Zagar
4. Karol Baran
5. Rune Holta
6. Michał Gruchalski

Cash Broker Stal Gorzów:
9. Martin Vaculik
10. Przemysław Pawlicki
11. Niels Kristian Iversen
12. Krzysztof Kasprzak
13. Bartosz Zmarzlik
14.
15. Rafał Karczmarz

Początek meczu: 19:00
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Wynik 1. meczu: 46:44 dla Włókniarza

Prognoza pogody na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 19°C
Wiatr: 4 m/s
Deszcz: 0.0 mm

Poprzednim razem Stal i Włókniarz w Gorzowie spotkały się w lidze 8 czerwca 2014 roku. Wtedy gospodarze wygrali 50:40, a ich liderem był, wtedy jeszcze junior, Bartosz Zmarzlik (12 punktów w pięciu biegach). Komplet 18 "oczek" dla gości zdobył natomiast... Grzegorz Walasek, któremu zabrakło wsparcia w kolegach. Z pozostałych częstochowian tylko Peter Kildemand potrafił jeszcze wygrać indywidualnie.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>