Derby Wielkopolski zapowiadały się niezwykle ciekawie. Pamiętamy przecież pierwsze spotkanie tych ekip w rundzie zasadniczej, kiedy goście z Gniezna minimalnie triumfowali w Poznaniu. Stawka tego meczu była jednak większa, bo była to pierwsza część dwumeczu o finał 2. Ligi Żużlowej. Za faworyta uchodziła ekipa GTM-u Startu, ale osoby związane z klubem z Poznania mówili wprost, że tanio skóry nie sprzedadzą.
Pogoda sprzyjała, więc i trybuny na Golejowie wyglądały obficie. Ostatecznie spotkanie w Poznaniu obserwowało około 5000 osób i spora grupa z Gniezna. Gospodarze przygotowali dość twardy tor. Po pierwszym wyjeździe zawodnika na próbie toru nad stadionem unosiły się już tumany kurzu. Taka nawierzchnia pasowała na początku imprezy zawodnikom PSŻ-u, którzy indywidualnie wygrali pierwsze trzy wyścigi. Passę przerwał Mirosław Jabłoński w 4. biegu i to była pierwsza sytuacja, kiedy prowadzenie w meczu objęła któraś z drużyn.
Sporą kontrowersję mieliśmy w juniorskim wyścigu. Wydawało się, że Patryk Fajfer dotknął taśmy, lecz sędzia zawodów, Michał Sasień pozostał niewzruszony. Ostatecznie junior Startu przywiózł w tym biegu jedno "oczko".
Do nietypowej sytuacji doszło w 7. wyścigu. Marcelowi Kajzerowi w trakcie biegu odpadł deflektor. GTM Start Gniezno zaraz po zakończeniu biegu złożył u sędziego protest, który Michał Sasień uwzględnił, przez co ten bieg zakończył się wynikiem 5:0 dla gości.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu
[/color]
Po upadku w 7. wyścigu źle poczuł się Władimir Borodulin, który był w niedzielę bardzo szybki. Rosjanin postanowił zrezygnować z dalszego udziału w zawodach i udał się do szpitala na szczegółowe badania. Dla gospodarzy był to spory cios i wiadomo już było, że PSŻ raczej już nie powalczy o zwycięstwo. Tym bardziej, że goście z Gniezna zaczęli jechać coraz lepiej.
Dosyć długa przerwa w zawodach nastąpiła po 10. biegu, kiedy to właśnie karetka zabrała Borodulina i oczekiwano na jej powrót. Wznowienie meczu poszło po myśli gospodarzy, którzy wygrali podwójnie i ku zaskoczeniu dalej byli w grze o zwycięstwo. Goście jednak szybko odpowiedzieli i mimo fenomenalnej jazdy Frederika Jakobsena w Poznaniu, przed nominowanymi było prawie pewne to, że wygrana pojedzie do Gniezna.
W 14. biegu goście wygrali i przypieczętowali zwycięstwo w Poznaniu. Na ostatni wyścig kibice musieli jednak znowu czekać. Jeden z młodszych kibiców rozbił bowiem głowę i karetka zawiozła dziecko do szpitala. Oczekiwano więc po raz kolejny na powrót ambulansu na stadion. W ostatnim wyścigu również triumfowali goście i przed rewanżem, który będzie za 2 tygodnie są w bardzo dobrym położeniu.
GTM Start Gniezno: 49
1. Marcin Nowak - 10 (2,2,2,3,1)
2. Oliver Berntzon - 7+1 (1,1,1*,1,3)
3. Adrian Gała - 2+1 (1*,1,d,0)
4. Eduard Krcmar - 10 (2,3,2,2,1)
5. Mirosław Jabłoński - 12+1 (3,3,2,1*,3)
6. Patryk Fajfer - 4+1 (1*,2,1)
7. Norbert Krakowiak - 4+1 (2,1,1*)
Naturalna Medycyna PSŻ Poznań: 40
9. Marcel Kajzer - 3+1 (w,w,1,2*,0,0)
10. Władimir Borodulin - 3 (3,w,-,-)
11. Daniel Pytel - 4 (0,d,0,2,2)
12. Frederik Jakobsen - 17 (3,3,3,3,3,2)
13. Mateusz Borowicz - 10 (2,2,3,3,0)
14. Wojciech Pilarski - 3 (3,0,0,0)
15. Mateusz Adamczewski - 0 (0,0,-)
Bieg po biegu:
1. (70,43) Borodulin, Nowak, Berntzon, Kajzer (w/u) 3:3
2. (70,56) Pilarski, Krakowiak, Fajfer, Adamczewski 3:3 (6:6)
3. (68,09) Jakobsen, Krcmar, Gała, Pytel 3:3 (9:9)
4. (69,03) Jabłoński, Borowicz, Krakowiak, Adamczewski 2:4 (11:13)
5. (70,31) Jakobsen, Nowak, Berntzon, Pytel (d/4) 3:3 (14:16)
6. (68,71) Krcmar, Borowicz, Gała, Pilarski 2:4 (16:20)
7. (69.94) Jabłoński, Fajfer, Kajzer (w/deflektor), Borodulin (w/u) 0:5 (16:25)
8. (70,34) Borowicz, Nowak, Berntzon, Pilarski 3:3 (19:28)
9. (69,28) Jakobsen, Krcmar, Kajzer, Gała (d/st) 4:2 (23:30)
10. (69,56) Jakobsen, Jabłoński, Krakowiak, Pytel 3:3 (26:33)
11. (70,72) Borowicz, Kajzer, Berntzon, Gała 5:1 (31:34)
12. (70,53) Nowak, Pytel, Fajfer, Pilarski 2:4 (33:38)
13. (69,68) Jakobsen, Krcmar, Jabłoński, Kajzer 3:3 (36:41)
14. (71,22) Berntzon, Pytel, Nowak, Kajzer 2:4 (38:45)
15. (69,60) Jabłoński, Jakobsen, Krcmar, Borowicz 2:4 (40:49)
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Widzów: 5000
NCD: 68,09 - Frederik Jakobsen w II biegu
Jeżdżono według II zestawu startowego.