W tym artykule dowiesz się o:
Zielonogórzanin trafił do Torunia w trakcie rozgrywek i zastąpił na stanowisku menedżera Jacka Gajewskiego. Udało mu się wygrać spotkanie z MRGARDEN GKM-em Grudziądz i zdobyć punkt bonusowy w Rybniku. Działacze Get Well jego pracę ocenili pozytywnie i chcą rozmawiać o przedłużeniu umowy na sezon 2018.
Wszystko ma wyjaśnić się w piątek. To właśnie wtedy w Toruniu ma dojść do spotkania zarządu i rady nadzorczej z dotychczasowym menedżerem. Na ten moment nikt nie chce jednak mówić o tym, jakie są szanse na osiągnięcie porozumienia. Spotkanie jest jednak określane jako decydujące. Wiele wskazuje na to, że po jego zakończeniu będziemy wiedzieć, czy Get Well ma menedżera czy musi go szukać.
Warto przypomnieć, że Frątczak jeszcze zanim trafił do Torunia, postawił sprawę bardzo uczciwie. Działacze wiedzieli, że to dla niego projekt krótkoterminowy. Menedżer nigdy nie złożył obietnicy, że w Toruniu będzie dłużej, ale Get Well ma nadzieję, że uda się go do tego przekonać.
Piątek będzie zatem bardzo ważnym dniem dla torunian. Jeśli usłyszą "tak" od Frątczaka, to wtedy momentalnie ruszą rozmowy na temat składu na sezon 2018. Działacze mają w głowie kilka koncepcji, ale kierunek działania chcieliby ustalić wspólnie z człowiekiem, który będzie prowadzić ich drużynę.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru
Czy Get Well Toruń po sezonie powinien dokonać poważnych zmian w składzie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
