W Daugavpils rośnie nowy Lebiediew? Oleg Michaiłow: Krok po kroku. PGE Ekstraliga? Może za 3 lata

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow

Lokomotiv Daugavpils przegrał co prawda w Gdańsku 36:54 i odpadł z play-offów Nice 1.LŻ. W łotewskim zespole zaimponował jednak Oleg Michaiłow, który mimo młodego wieku i doświadczenia pokazuje, że przed nim wielka przyszłość.

Urodzony w sierpniu 1999 roku Oleg Michaiłow jest przykładem zawodnika, który został rzucony na głęboką wodę, a potrafił wypłynąć na powierzchnię. Osiemnastolatek startował zazwyczaj na pozycji seniorskiej, nie mając takiego handicapu, jak jego rówieśnicy. Potrafił jednak zacisnąć zęby i pokazać się z bardzo dobrej strony.

Żużlowiec już w poprzednich meczach przeciwko Zdunek Wybrzeżu prezentował się znakomicie. Dwa razy na Łotwie ani razu nie przyjechał na ostatnim miejscu, zdobywając odpowiednio 6 punktów i 3 bonusy oraz 5 punktów i bonus - za każdym razem w czterech biegach. Prawdziwy błysk nastąpił jednak w Gdańsku, takiej jazdy nie spodziewał się nikt.

Michaiłow po pierwszych czterech wyścigach miał już na swoim koncie 9 punktów i 2 bonusy, szokując wszystkich kibiców. Później dorzucił jeszcze jedno "oczko", a w niedzielę pokonał wszystkich rywali poza Mikkelem Bechem i to właśnie przez niego Oskar Fajfer nie przywiózł kompletu punktów. - Z pewnością był to mój najlepszy mecz w lidze, chociaż nie jechałem na swoim torze. Czułem się dobrze na torze, chociaż żałuję ostatnich dwóch wyścigów. Wciąż jestem juniorem, który dodatkowo startuje z numerem 4. Szkoda porażki, ale tak wygląda żużel - powiedział zawodnik.

Lokomotiv od lat słynie ze szkolenia młodzieży. To w Daugavpils jazdę w naszej lidze rozpoczynali Grigorij i Artiom Łagutowie, a łotewski żużel rośnie dzięki trójce Andrzej Lebiediew - Maksim Bogdanow - Kjastas Puodżuks. - Teraz mamy bardzo dużo jazdy w zawodach młodzieżowych i ciągle pracuję nad tym, by moje umiejętności wzrastały. Lokomotiv ma mocnych juniorów i codziennie na treningach sami siebie nawzajem nakręcamy do jak najlepszej jazdy i do tego, by podnosić swoje umiejętności. To recepta na sukces, wszystko chcę zdobywać krok po kroku - przekazał Michaiłow.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Osiemnastolatek na razie chce się rozwijać i podobnie jak jego krajanie, do końca wieku juniora będzie jeździł w macierzystym klubie. - Teraz jestem zawodnikiem Lokomotivu Daugavpils i na tym się skupiam. Może za 3 lata, gdy skończę wiek juniora i dalej będę się rozwijał, zdecyduję się na jazdę w PGE Ekstralidze - zastanowił się Oleg Michaiłow.

Jak widać znakomita praca z młodzieżą Nikołaja Kokina przynosi rezultaty. Łotwa mająca na razie jeden pełnoprawny ośrodek żużlowy i jeden wschodzący, potrafi już powalczyć nawet w Drużynowym Pucharze Świata. Z pewnością należy zapisać sobie w kajeciku nazwisko Michaiłowa. Gdy dalej pokornie będzie podchodził do swoich obowiązków i wraz z kolegami nakręci się na sumienne treningi, wkrótce Łotwa może mieć kolejny talent, a na ten mały, nadbałtycki kraj, trzeba będzie patrzeć coraz poważniej.

Komentarze (8)
avatar
yes
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może trzeba się przyzwyczajać do Michajłowa?
Lebiediew to inny zawodnik... 
avatar
Rysio-z-Klanu
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak pisałem w relacji z dzisiejszego meczu,Oleg robi niesamowite postępy z meczu na mecz i w przyszłości Łotysze powinni mieć z tego chłopaka wiele radości. 
avatar
antyrzeszow
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopak jeździ bez respektu i za to brawo będą z niego ludzie jak tak dalej będzie się rozwijał to pójdzie w ślady Lagutow i tego mu życzę. 
avatar
Władysław z Klanu
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Patrzcie młode Polaczki i uczcie się! U nas wrzucić juniora na pozycję seniora to w większości biegów dojedzie na końcu stawki. Patrzą tylko na kasę nabijaną w biegu mlodziezowym. A taki Michai Czytaj całość
AMON
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Oleg Michałow jak ktoś jest bystry mam na myśli zarządy klubów w Polsce już teraz rozpoczną działania w kierunku sprowadzenia tego chłopaka do siebie !