Piotr Baron zdradził swój plan. Chodziło mu o Piotra Protasiewicza
W niedzielę 3 września Fogo Unia Leszno pokonała Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 50:40. Piotrowi Baronowi po raz kolejny udało się zaskoczyć rywali nawierzchnią na stadionie im. Alfreda Smoczyka.
W pomeczowej rozmowie z naszym portalem menedżer Piotr Baron przyznał, że chciał przeciwników zaskoczyć torem. - Wiedzieliśmy, że Falubaz ma trochę dziury jeżeli chodzi o Piotra Protasiewicza. Jak nie trzepnie startu to za bardzo zrobić wiele nie może, więc próbowaliśmy przygotować tak tor, żeby chociaż jego wyeliminować - powiedział urodzony w Toruniu szkoleniowiec.
Do rewanżowego pojedynku dojdzie już w najbliższą niedzielę 10 września o godzinie 16:30 w Zielonej Górze. Piotr Baron wie, że trener Cieślak również będzie chciał przygotować nawierzchnię, która będzie faworyzowała gospodarzy. - Liczę się z tym, że jak tam pojedziemy, to będą niespodzianki torowe. I to jest normalne, bo każdy chce przygotować nawierzchnię pod siebie. Dziesięć punktów to i dużo i mało, ale biorąc pod uwagę, że w najgorszym meczu na wyjeździe zrobiliśmy 39 punktów, to nie jest to krzywda - zakończył trener leszczyńskiej Unii.
ZOBACZ WIDEO Doyle wylądował pod bandą. Zobacz skrót meczu Wolverhampton - Swindon [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>