- Będziemy walczyć. Sądzę, że mamy dobry zespół i jeśli wszystko odpowiednio zagra, to stać nas na zwycięstwa - zaczął Andersson.
Podczas wtorkowej konferencji w Norrkoeping, pięciu przedstawicieli klubów Elitserien jako głównego kandydata do złotego medalu wskazało Dackarnę Malilla. Menadżer Piraterny twierdzi jednak, że sprawa tytułu Drużynowego Mistrza Szwecji wcale nie jest przesądzona: - To nie takie proste. Vargarna ma na przykład bardzo specyficzny tor, którego wszystkie ekipy będą się musiały uczyć i naprawdę trudno będzie tam wygrać.
Opiekun klubu z Motali jest zdania, że skład jakim dysponuje stać na walkę pierwszą o trójkę Elitserien: - Nie jest zdecydowanie lepiej nie przed rokiem, ale mamy młody zespół z kilkoma szwedzkimi zawodnikami. Jeśli chłopaki odpowiednio się zgrają, to stać nas na walkę o pierwszą trójkę ligi.
Andersson uważa, że kluczową postacią w jego zespole będzie Rafał Dobrucki: - Rafał ma tendencję do łapania kontuzji, ale poza tym jest świetny. Zeszły sezon był jednym z jego najlepszych i sądzę, że to on będzie naszym kluczowym zawodnikiem.
Menadżer Piratów wypowiedział się także na temat dwóch młodych Szwedów w swojej ekipie - Antonio Lindbaecka oraz Jonasa Davidssona: - Lindbaeck w tym sezonie prezentuje się bardzo obiecująco. Davidsson wrócił do naszego zespołu, ale należy pamiętać, że w mieście, w którym się mieszka, jeździ się pod bardzo dużą presją.