W Ostrowie mają pomysł na mocne otwarcie sezonu 2018

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Marcel Studziński
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Marcel Studziński

Władze ostrowskiego klubu marzą o mocnym otwarciu sezonu 2018. Chcą powrócić do idei organizowania Memoriału Rifa Saitgariejewa. W celu ściągnięcia mocnej obsady turnieju zamierzają go przenieść na sam początek sezonu.

Ostrów Wielkopolski słynie z dużej liczby turniejów towarzyskich, które odbywają się w sezonie żużlowym. Sztandarowa impreza to oczywiście Turniej o Łańcuch Herbowy, który rozgrywany jest zazwyczaj pod koniec sezonu. - Tutaj chcemy utrzymać tę tradycję. Nie musi on co prawda zamykać sezonu w Polsce i odbywać się późno w październiku, bo wówczas ciężko o ciekawą obsadę zawodów, ale chcemy organizować go na przełomie sierpnia i września. Na razie nie wskazujemy konkretnej daty, bo będzie to uzależnione od terminarza ligowego - wyjaśnia Radosław Strzelczyk, prezes klubu.

Nowością w kalendarzu imprez żużlowych w Ostrowie ma być zmiana terminu Memoriału Rifa Saitgariejewa. W poprzednim sezonie, gdy przypadała okrągła 20. rocznica śmierci Tatarskiej Strzały, turniej odbył się w maju. W tym roku zorganizowano dodatkowy wyścig podczas czerwcowego meczu Polska - Rosja w Ostrowie. - Myślimy o zmianie niektórych imprez, bo wówczas jest szansa na mocniejszą stawkę i lepszą frekwencję. U progu sezonu kibice są spragnieni żużla, a zawodnicy szukają jazdy. Chcemy właśnie na początek sezonu przenieść organizację Memoriału Rifa Saitgariejewa - dodaje szef klubu.

W sezonie 2017 sezon w Ostrowie otwierał turniej pożegnalny Petera Karlssona. W czerwcu był mecz Polska - Rosja, w lipcu finał Mistrzostw Polski Par Klubowych, a pod koniec sierpnia Turniej o Łańcuch Herbowy. Mało który ośrodek może poszczycić się tak dużą liczbą zawodów pozaligowych. - Po tym sezonie wiemy już, że co za dużo, to nie zdrowo. Chcemy skupić się na dwóch ostrowskich sztandarowych turniejach, czyli Łańcuchu Herbowym i Memoriale Rifa Saitgariejewa. Może jeszcze w środku sezonu zorganizujemy jeden turniej lub mecz - zakładają włodarze TŻ Ostrovia.

W Ostrowie praktycznie co roku odbywa się większa lub mniejsza impreza międzynarodowa lub mecz Żużlowej Reprezentacji Polski. Jeszcze kilka lat temu zawody takie przyciągały tłumy, a frekwencja sięgała nawet 11 tysięcy. W poprzednim sezonie już tak różowo nie było. Czasami pogoda nie do końca wypaliła, innym razem żużel miał konkurencję w postaci pozasportowych wydarzeń w okolicy. Z drugiej strony, tak jak mówią szefowie klubu - co za dużo, to niezdrowo i trzeba rozsądnie planować kalendarz imprez na dany sezon.

ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Walka o tytuł nabiera rumieńców

Źródło artykułu: