Unia Leszno odzyskała tytuł po roku przerwy. Sparta Wrocław wciąż czeka

Tomasz Janiszewski 24 Września 2017, 22:14

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Zawodnicy wrocławskiej Sparty: Vaclav Milik (kask niebieski) i Maciej Janowski (kask czerwony)

• Niedościgniona Unia Leszno. To już jej piętnaste mistrzostwo

Unia Leszno poprzedni złoty krążek wywalczyła w 2015 roku. W kolejnym sezonie Byki nie zdołały obronić miana najlepszej drużyny w kraju i zajęły w PGE Ekstralidze dopiero siódme miejsce. W obecnej kampanii najbardziej utytułowany klub w DMP zdołał odzyskać mistrzostwo, zdobywając je już po raz piętnasty w historii swojego istnienia.

Sparta Wrocław podobnie jak przed dwoma laty, także i teraz musiała uznać w finale wyższość Unii, co sprawia, że wciąż czeka na swoją piątą koronę. Zespół z Dolnego Śląska po raz ostatni zwyciężył bowiem w rozgrywkach ligowych w 2006 roku, ścigając się pod szyldem Atlasu. Dodajmy, że wówczas po raz ostatni nie obowiązywał w Ekstralidze system play-off.

Nie licząc wspomnianego klubu z Warszawy z grona pozostałych, które przynajmniej raz świętowały ligowy triumf, najdłuższe oczekiwanie na kolejne drużynowe mistrzostwo Polski trwa w Rzeszowie - 56 lat. Tegoroczny spadkowicz z PGE Ekstraligi, ROW Rybnik, po raz ostatni zdobywał złoto 45 lat temu, z kolei spośród przyszłorocznych uczestników najwyższej klasy rozgrywkowej próbę odzyskania go po najdłuższym czasie (minie 15 lat) podejmie Włókniarz Częstochowa.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego