Sparta - Unia: Niewielu stawiało na leszczynian (komentarze)

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Sparta - Unia. Szymon Woźniak vs Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Sparta - Unia. Szymon Woźniak vs Emil Sajfutdinow

Fogo Unia Leszno okazała się najlepszą drużyną PGE Ekstraligi w sezonie 2017. Leszczynianie wygrali pierwszy mecz z Betard Spartą Wrocław 49:41, w rewanżu padł remis 45:45. - Niewielu na nas stawiało - mówi Janusz Kołodziej, zawodnik Unii.

Mateusz Gryczka (kierownik drużyny Fogo Unii Leszno): To było ciężkie spotkanie. W pewnym momencie wynik był daleki od oczekiwanego, ale ostatecznie udało nam się w czternastym i piętnastym biegu wygrać. Jesteśmy mistrzami Polski, wracamy na tron, więc jesteśmy zadowoleni.

Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno): Żużel jest takim sportem, że nie ma nerwów. Jest za to adrenalina i w ostatnich biegach uświadomiłem sobie, że bardzo ją lubię. Nakręcałem się, gdy stawka była coraz wyższa. Cały sezon był dla nas różny. Raz wygrywaliśmy, raz przegrywaliśmy. Awansowaliśmy do play-offów z czwartego miejsca i niewielu na nas stawiało. Wiedzieliśmy też, że Sparta jedzie dobrze cały sezon. I to nie tylko u siebie, ale też na wyjazdach. Przytrafiła im się jednak kontuzja Maksyma Drabika. Na pewno pomógł zespołowi w rewanżu, więc czapki z głów przed nim. Gdyby pojechał w Lesznie, to wynik byłby inny.

Krzysztof Gałańdziuk (kierownik drużyny Betard Sparty Wrocław): Początek spotkania mieliśmy taki, jaki sobie założyliśmy. Chcieliśmy szybko odrobić straty z Leszna i to się udało. Potem straciliśmy przewagę, ale znowu uderzyliśmy. Sami nie wiemy, co się stało w końcówce. Być może to analogia z półfinału z Gorzowa. Tylko wtedy to my zyskaliśmy punkty. Może wyszła słaba znajomość toru w tych warunkach, bo my się go ciągle uczymy. Można też gdybać, co byłoby, gdybyśmy mieli w Lesznie Maksyma Drabika. Może mielibyśmy te pięć punktów więcej i sytuacja byłaby inna. Nie załamujemy się jednak. Mamy o co walczyć  w sezonie 2018.

Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław): Gratulacja dla zespołu z Leszna. Dziękuję też Januszowi Kołodziejowi za miłe słowa na mój temat. To był mecz godny finału. Emocje sięgały zenitu. Koncentrowaliśmy się przed tym rewanżem, przygotowywaliśmy się na każde warunki, bo wiemy jaka była pogoda w ostatnich dniach we Wrocławiu. Te srebrne medale przyjmujemy ze smutnym uśmiechem.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Komentarze (38)
avatar
krecik start
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niewielu stawiało na leszno biorąc pod uwagę rundę zasadniczą jednak rozgrywki są tak skonstruowane że w tym pierwszym etapie można trochę pościemniać ważne żeby w PO być bezbłędnym tak właśnie Czytaj całość
Leszek Wojciechowski
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale ZŁOTO 
Leszek Wojciechowski
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unia mistrz Piotruś Pan Mistrz 
avatar
Leszno-1938
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wynikiem nie jestem zaskoczony. Obstawiałem remis i można to sprawdzić. Jestem natomiast zaskoczony przebiegiem meczu. 13:5 po 3 biegach to był nokaut i tylko DMP mógł to odrobić 
Abacab
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jeszcze raz serdeczne gratulacje dla Leszna, które po mistrzowsku rozpracowało Spartę. Będę powtarzał to do znudzenia - trzeba było przygotowywać normalny tor przez cały sezon we Wrocławiu to s Czytaj całość